 |
|
A gdybyś któregoś pięknego dnia dostał telefon, że mnie już nie ma, czy załamałby Ci się grunt pod nogami? Gdybyś usłyszał, że kilka minut temu moje serce tak po prostu przestało bić, upuścił byś telefon osuwając się po ścianie? Czy krzyczałbyś waląc pięścią w ścianę by jakoś zabić ból rozrywający Cię od środka? Czy wpadłbyś w atak furii i zaczął rzucać wszystkim co miałbyś pod ręką, próbując zrozumieć, to co właśnie się stało? Czy wybiegłbyś z domu tak jak stałeś, po drodze paląc paczkę fajek, mimo tego, że ich nie lubisz? Do tego powtarzając, że to nie może być prawda, że to tylko sen? Nie wierzyłbyś? Dałbyś radę się z tym pogodzić? Oszalałbyś z tęsknoty za mną? Czy szybko zapomniałbyś o moim uśmiechu i jak szybko biło mi serce? Rzuciwszy na mój grób białą różę, pożegnałbyś się ze mną? A czy odchodząc potrafiłbyś dalej żyć, po prostu tak jak gdyby nigdy nic,żyć tak jak do tej pory. Normalnie funkcjonując, tylko tyle, że beze mnie. Potrafiłbyś?
|
|
 |
|
I poznając Ciebie, nigdy nie sądziłam, że aż tak można kogoś pokochać. Nigdy nie sądziłam, że można oddać komuś całe serce. Myślałam, że to jest prostsze. Bo miało być, tak wydawało się na początku. Dzisiaj wiem, że kocham Cię, choć jeszcze nie dawno, zastanawiałam się nad sensem tego co jest między Nami, ale wiem już, że kocham Cię najmocniej na świecie. I za nic innego nie oddałabym Cie nikomu. - Dla mnie? Jesteś najlepszym co mogło mi się przytrafić, bo to Ty podnosisz mnie, gdy moje skrzydła zapominają jak latać. To Ty jesteś właśnie wtedy, gdy znowu tęsknię za tym co było, i gdy łzy napełniają się do oczu. I choć nie zawsze jest idealnie, to jakoś dajemy radę. Dzięki Tobie, bo to Ty ciągniesz mnie przy sobie, z myślą, że w końcu Nam się uda. I za to Cię kocham, że mimo tego co się dzieję, Ty wciąż chcesz w tym trwać, i chcesz mieć mnie przy sobie. Za to Cię kocham, bo jesteś. Dziękuję.
|
|
 |
"Błagam cię, zgódź się na mnie takiego, jakim jestem i nie bierz na smycz. Drugiego nie znajdziesz takiego - nie ma co. Strasznie mi źle".
|
|
 |
- Kobiety są wrednymi histerycznymi sukami, które wkręcają się w jakiś temat bez powodu. Kobiety są ciepłe, oddane, czułe, troskliwe i robią: MIAU. Co powoduje przejście ze stanu dwa do stanu jeden? Niepewność. Kiedy pojawia się niepewność (zdradza mnie, nie kocha mnie, nie zależy mu, jest zimny, jest obojętny) kobieta zaczyna wariować jak osioł, któremu pod tyłek podetkano kłujący oset. W tym momencie przechodzi od galopady myśli do zadań praktycznych. Rozpoczyna test pod tytułem: how do you love me? Mężczyzna ma pokazać, że mu na niej zależy.
|
|
 |
Życie zostawia blizny na ciele i na duszy. Kiedy poznaje się kogoś w połowie drogi, trudno oczekiwać, że nie będzie miał żadnych zadrapań.
|
|
 |
"To była pierwsza rzecz, której musiałem się o niej dowiedzieć i być może najtrudniejsza jakiej przyszło mi się kiedykolwiek nauczyć – a mianowicie tego, że ona jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje, jest kwestią jej wyboru i jest przez to cenniejsze. Czasami motyl przyfruwa by usiąść na otwartej dłoni, ale jeśli ją zamkniesz w taki czy inny sposób, motyl – i jego wybór by tam być – zniknął."
|
|
 |
Szczęście to po prostu dobre zdrowie i zła pamięć.
|
|
 |
"Najważniejsze, co ojciec może zrobić dla swojego dziecka, to być dobrym mężem dla jego mamy."
|
|
 |
Czasami wszystko czego potrzebujesz to tylko jakieś 500 mln dolarów.
|
|
 |
"Ludziom się wydaje, że jak będą mieć żonę i dzieci, to będzie dobrze. A jak już mają żonę i dzieci, to okazuje się, że nie jest dobrze. I okazuje się, że tak naprawdę nie chcieli mieć rodziny, tylko chcieli, żeby było dobrze."
|
|
 |
"Pan Bóg, jak wiadomo, tworzył świat przez bodajże tydzień, a potem spojrzał na swoje dzieło i powiedział: 'Ooo kurwa!'. A później dodał: 'A, mam jeszcze chwilę, teraz zrobię coś naprawdę ładnego. Coś mnie godnego, coś zaprawdę w boskim wymiarze. Coś takiego, co jest autentyczną kwintesencją piękna i nie ma wad'. I zrobił kota."
|
|
 |
Złapałem się na nieustannym powracaniu do przeszłości, z której tak silnie chciałem się wynurzyć - dopiero niedawno doszło do mnie, że można się wynurzyć nie zapominając, a pamiętanie nie musi być duszeniem się.
|
|
|
|