 |
jesteś wolny, ale wolność to nie zawsze brak bólu, czasem brak bólu ciągnie nas w dół do ogółu
|
|
 |
Klimat się zmienia. Ocieplenie? Ochłodzenie? Wszystko mi jedno. Przyszła wiosna - a palce nadal marzną i sztywnieją. Czasami mam wrażenie, że 'pogoda' kryje w sobie wielką tajemnice. Wszędzie ostrzegają nas, że będzie cieplej a Ty siedzą na parapecie swojego okna widzisz śnieg. Nic dziwnego powiesz? Śnieg wiosną ? Odwołać się tutaj można do naszego życia. Dlaczego zamrażamy wszystko co jest piękne? Przyjaźnimy się jest fajnie, za chwilę bach ! - nadchodzi zima wiosną, która zamraża nasze serca i odpycha przyjaźń.
|
|
 |
Możesz mnie ranić, krzywdzić i mówić,że jestem Ci obojętna,ale patrząc w Twoje niebieskie oczy wiem,że tak nie jest. Widzę w nich uczucie, którego się boisz.. Które próbujesz zabić, kolejną pustą lalką w lateksowych kozaczkach.
|
|
 |
Kryjesz w sobie drania, który kocha ranić... Który uwielbia kobiece łzy. Po co Ci to? Dlaczego łzy na kobiecej twarzy spowodowane przez Ciebie dają Ci tyle satysfakcji.
|
|
 |
Daj jej to czego mi nie potrafiłeś dać... Bezpieczeństwo, pewność i miłość. I obiecuje Ci,że wtedy będziesz szczęśliwy,ale nie na pokaz, tylko tak naprawdę, szczerze tam głęboko w serduchu, odnajdziesz to czego do tej pory nie masz
|
|
 |
Wkraczając w mój świat oberwiesz cierniami po twarzy. Na początku będzie Cię bolało, potem piekło a po kilku chwilach przyzwyczaisz się do owego bolesnego doznania. Paradoks - dla mnie to ukojenie, ucieczka przed rzeczywistością. Potem będziesz zagłębiał się dalej w mój świat. Zobaczysz go moimi oczami - przerazisz się i będziesz chciał uciec.. Tylko wtedy już nie będziesz potrafił. Błogi ból, który będą wymierzać Ci ciernie precyzyjnie zagłuszą strach. Przyzwyczaisz się do mojego świata i pozostaniesz w nim. Tylko, że ja kiedyś wyjdę z tego ciemnego lasu pełnego chwastów.. A Ty? Ty tam zostaniesz - sam. Dlatego nie podawaj mi ręki. Nie pragnę Twojego wsparcia. Chcę, abyś odszedł zostawił mi samą w pięknej krainie ciemności i lodu w której żyje teraz moje serce
|
|
 |
Proszę Cie nie podawaj mi ręki, nie brnij ze mną w bagno z którego nie potrafię wyjść sama.
|
|
 |
A ja? Mam się dobrze, wspaniale, bez Ciebie o wiele lepiej - nie patrz mi tak w oczy, tak znów oszukuje samą siebie. Robie to tylko po to,aby nie bolało, nie tak, nie znowu i nie po raz kolejny z jeszcze większą siłą. Pomału, precyzyjnie rozpada się mój świat. Myśli robią co chcą - płatając mi figle - boję się ich. Nie mam pojęcia jaki obraz przywołają za chwilę, co będzie widnieć w mojej głowie jaki plan, pomysł, wspomnienie - radość czy ból? To wszystko potrafi zwariować.
|
|
 |
Cześć pamiętasz mnie jeszcze? A może już zapomniałeś? Przecież tak łatwo jest zapomnieć o kimś kogo się nie spotyka. Tak łatwo odciąć nić wspomnień i wyrzucić wszystko do kosza..
|
|
 |
Każdy gubi się w świecie pełnym obłudy i fałszu, czasami a nawet częściej niż czasami zbacza ze ścieżki szczerości i wiary a wchodzi na tą fałszywą, która mota mu w głowie swoją prostą linią.
|
|
 |
nazwałabym Cię chujem, ale Ty już nawet nie staniesz.
|
|
 |
i pomimo tego, że nie ma Cię obok zawsze jesteś w moim sercu. bo chociaż nie zdążyliśmy wziąć ślubu, przed samą sobą obiecałam Ci dozgonną wierność. zresztą, za każdym odpalanym zniczem czuję się jakbym zakładała Ci na palec obrączkę.
|
|
|
|