 |
Dla mnie miłość to nie świece ani bycie ofiarą, tylko czyjaś dłoń przy wycieraniu dupy na starość.
|
|
 |
Mówiłaś 'nie chce Cie znac'. Rzeczy oddałaś mi w drzwiach..
|
|
 |
Jak możesz licytować się o drobne gdy należy mi się WSZYSTKO?
|
|
 |
I sam juz nie rozumiem kto tu zdradził kogo, ale słowo-mogłem iść w ogień za Tobą.
|
|
 |
Gdzie jesteś teraz? Co u Ciebie słychać? Tak jak pare miesięcy temu już nie zależy mi dzisiaj.
|
|
 |
Zamknąłem się w sobie nie okazywałem uczuć, w oczach chłód. Chciałaś rozmawiać, mówiłaś 'usiądź', wolałem wyjść niż się otworzyć, pić niż coś naprawić.. wtedy nie byłbym zdziwiony gdybyś chciała mnie zostawić.
|
|
 |
Nie jestem gwiazdą, ale mów mi Słońce. Nie jestem gwiazdą, ale mam ten promień!
|
|
 |
dwa lata temu byłem pełen życia, potem było kilka razy kiedy chciałem szczerze zdychać
|
|
 |
|
nie mogę się dogadać z ludźmi, wygłaszam ogromne monologi albo milczę.
|
|
 |
i nie myślałeś, że tak wyjdzie, bo ogólnie to strasznie cię to wkurwia, gdy spotykasz ją rok później
|
|
 |
pić do lustra w sumie wstyd, weźmiesz to na miękko mówiąc: "innym już nie umiem być"
|
|
 |
może dasz mu jeszcze wrócić, chociaż męczy cię ta gra, w tle znajomy głos nuci, że już nie ma szans..
|
|
|
|