 |
Nie chcę pamiętać o Twoim istnieniu tak samo jak i nie chcę udawać, że nic się nie stało. Czas chyba podnieść głowę i zmierzyć się z prawdą.. Z prawdą, która boli ale jest jedyną z wielu możliwych dróg, która sprawi, że kiedyś moje życie wróci do normy.. Niech największą karą dla Ciebie będzie nie to, że mnie już nie ma, ale to, że przez długi czas będziesz pamiętał, jak bardzo się na Tobie zawiodłam.
|
|
 |
Przedawkowałam rzeczywistość i dlatego też tak bardzo nienawidzę kiedy wali mi się świat. Nienawidzę kiedy próbuję zakopać uczucia głęboko i wiem, że to na marne bo mam tą pewność, że one i tak wrócą. Nienawidzę też tego, że czas nie goi ran i tego, że emocje nie opadają. Nienawidzę faktu, że ciągle trwam w miejscu, które zabija moje najmniejsze oczekiwania i nie daje mi ani chwili, abym mogła cokolwiek zmienić. Dlaczego potrzeba nam tak wiele rozczarowań, abyśmy w końcu zrozumieli czym tak naprawdę jest ludzkie cierpienie? Nie chcę już nigdy poczuć tej przemykającej przez serce strzały obojętności i bólu! Nie chcę nigdy usłyszeć, że jestem dla kogoś całym światem bo wiem, że kiedyś on i tak się zawali.. Nie chcę już nigdy próbować zrozumieć swojego przeznaczenia, a zwłaszcza wtedy kiedy jest nim samotność i rozczarowanie.
|
|
 |
Tyle razy chciałam ufać Tobie,
ciągle udowadniasz, że myliłam się,
może w końcu sam mi powiesz,
że nigdy nie wiedziałeś czego chcesz.
|
|
 |
Widze w Twoich oczach szanse, chociaż usta mówią 'bez szans'..
|
|
 |
Mówiłaś, że chcesz dotykać gwiazd? Moją reke weź.
|
|
 |
Wierz mi - szczęście jest ulotne, a żadna miłość nie jest wieczna. Wierz mi - że życie tu i teraz jest dużo odważniejsze niż życie jutro czy pojutrze. Wierz mi też - że nie ma miłości jedynych i nieskończonych, jedyne co w tym wszystkim jest pewne to właśnie koniec. Wierz mi lub nie, ale najbezpieczniej jest żyć dla kogoś a nie z kimś. Miłość to pułapka. Raz nagradza, raz karci. Raz się rodzi, milion razy umiera. Miłość to takie uczucie, które karmi się Twoimi słabościami.
|
|
 |
przez rok cierpiałem na jakąś chorobę mózgową, a myślałem, że jestem zakochany
|
|
 |
To choroba, co nieświadomą dłoń zamienia w pięść,
w głowie rzęzi, w oczy pali w uszach grzmi,
ale w nocy, spokojnie w łóżku sobie śpię.
|
|
 |
Już nie wiem sam, ile potworów pod łóżkiem mam
i czy największy z nich nie pod a na łóżku śpi.
|
|
 |
czarny lub biały
odcienie szarości
dla szarych ludzi są
to o czym milczysz
w kolce obrośnie i wróci z podwójną siłą
|
|
 |
I zabraniają ust całować płci tej samej, a sami dają mi karabin i każą strzelać do ludzi innej wiary
|
|
 |
Mówili "Za Tobą idę jak w dym" , został potem tylko proch i pył.
|
|
|
|