 |
|
lubiłam w nim tą nieprzewidywalność, tą tajemniczość. potrafił mnie zaskakiwać, jak nikt inny. często właśnie dumałam dobrych kilkanaście minut nad jego wypowiedziami, by odczytać ich podtekst, tudzież przesłanie lub jakikolwiek sens. dziwiło mnie to, że był taki inteligentny, tak bystry, mądry, a w dodatku tak zabójczo przystojny. tyle mnie nauczył. tyle wartości wniósł w moje życie. pokaz jaką radość można czerpać z błahych rzeczy. jego poczucie humoru było zaraźliwe, a ja zawsze byłam mało odporna na tego typu rodzaj choroby. wielbiłam w nim praktycznie wszystko i z ręką na sercu mogę przyznać, że był jedynym chłopakiem, po którym nie umiem się pozbierać.
|
|
 |
|
wywrócił moje życie do góry nogami w miesiąc.
potem zniknął, tak nagle, bez uprzedzenia, bez wyjaśnienia. zapominałam. uporządkowałam swoje sprawy na nowo. ogarnęłam ten burdel, który mi narobił w głowie. zaczęłam się uczyć, spotykać ze znajomymi, wreszcie cieszyłam się sobą.
po dwóch miesiącach się odezwał.
powiedział, że tęskni. i że często się zastanawia "jak mogliśmy to spieprzyć"
|
|
 |
|
najlepsza przyjaciółka okazała się zwykłą fałszywą szmatą.
|
|
 |
|
dzisiejszy dzień miał być z Tobą, no ale kurwa nie wyszło. | szyszuniaa
|
|
 |
|
a może lepiej byłoby jakbyśmy się nie poznali? może lepiej by było jakbym kojarzyła Cię tylko ze zdjęcia na facebook'u czy nk, a nie z reala? może lepiej by było jakbyśmy się nigdy nie spotkali ani ni e utrzymywali ze sobą kontaktu, bo przynajmniej nie miałabym sentymentu. wtedy na pewno nie patrzyła na każdą przychodzą wiadomość z nadzieją, że to od Ciebie, nie szukałabym Cię na 'dostępnym' na gg, nie przyrównywała nikogo do Ciebie. cholernie dużo dajesz mi do zapamiętania. | szyszuniaa
|
|
 |
|
lubię swoje uzależnienia. lubię Ciebie. | szyszuniaa
|
|
 |
|
od nowego roku przestaje mi zależeć. nie potrafię dłużej angażować się w coś co i tak nie ma przyszłości. nie potrafię pokochać kogoś kto nie może się określić. wiem, że może jest ładny i ma zajebiste oczy i charakter, ale nie wiem czy potrafię być z kimś kto nie umie kochać, z kimś kto przynajmniej tak twierdzi. z kimś kto mówi, że miłości nie ma. | szyszuniaa
|
|
 |
|
Czekam jak głupia od samego rana na Jego życzenia.Jakiekolwiek, na gadu,fejsie czy gdziekolwiek byleby od Niego.Sprawdzam komórkę,wyglądam przez okno wierząc,ze mimo wszystko pamięta..Rok temu zdmuchując świeczki z urodzinowego tortu pomyślałam życzenie.:"By nam wyszło,by kochał i dbał o mnie".Jak łatwo sie domyśleć moje życzenie sie nie spełniło.Po dwóch miesiącach odszedł, ale wiem,że nie zapomniał.Czasem pisze tak po prostu jak do zwykłej koleżanki,ale nie tak jak do dziewczyny.Nie tak jak bym tego chciała.Tak wiec.Zyczcie mi dużo miłości! Tej prawdziwej i jedynej..! || pozorna
|
|
 |
|
-kocham cię - jesteś pijany -goń się
|
|
 |
|
- Pale, ale nie pije. - hmm, to jak jakbyś ruchał, a nie miał dziewczyny. kurde chyba zły przykład / kolega z kolegą
|
|
|
|