 |
Zapętlony stan umysłu, który wraca jak bumerang.
Jak cień mnie prześladuje, przekonałam się już nieraz.
|
|
 |
Może muszę żyć nadzieją, może powinnam wręcz
przyzwyczaić się do zimnych, twardych ludzkich serc.
|
|
 |
Niech weźmie ktoś te myśli, których znieść nie mogę, błagam.
Niech przejmie ktoś ten stan mój z chwili obecnej. Niech ktoś popatrzy na mnie i zrozumie mnie wreszcie.
|
|
 |
|
Jeśli nieśmiałość zabija uczucia, to noszę w sobie seryjnego mordercę.
|
|
 |
|
uwielbiam twoją słodką mordkę z parodniowym zarostem .
|
|
 |
bo najlepszy avatar to Twoje własne zdjecie : D
|
|
 |
życzysz mu najgorszego twierdząc, że Twoje serce przestało ślepo lunatykować. jednak prawdziwym sprawdzianem dla Ciebie będzie moment, kiedy do Ciebie przybiegnie z mokrymi od ocierania łez oczyma, podciągniętymi pod łokcie rękawami i łamiącym się głosem, a Ty zamiast mnie przytulić każesz mu czcigodnie spierdalać ze świadomością, że wywróżyłaś mi nieszczęście na które sobie zasłużyłam.
|
|
 |
zajdź mi za skórę, a podepczę Twoją ambicję jak czerwony, plastikowy kubek po wódce niczym z amerykańskiego party.
|
|
 |
Nie sposób jest uniknąć jednak wielu stanów przykrych.
|
|
 |
Sam zdany na siebie jestem tu, gdzie
z każdej strony atakuje mnie wciąż masa wkurwień.
|
|
 |
|
chodź, zapraszam cię na przejażdżkę po tym miejscu.. chodź ze mną na przejażdżkę po przeszłości. po psychice, przejażdżkę którą nazwę moim życiem. | płomień 81 ♥.
|
|
|
|