 |
tak pośrodku, między "daj bucha" a "żyj dla mnie"
|
|
 |
życie wypalam, jak papierosy, które jaram
|
|
 |
zostań ze mną..Ty to mój świat, co z tego, że się wali w gruzy łatwo jak domek z kart.........
|
|
 |
nie zostawiaj mnie, przecież dobrze nam było razem, z kłótniami, bluzgami, cichymi dniami, nawet nawet na osobności.. dwa różne pokoje w dwóch różnych mieszkaniach, dwa różne charaktery szukały wspólnej ścieżki do dogadania
|
|
 |
daj mi ze swoich ust chociaż wdech...daj możliwość oddychania tym samym powietrzem...teraz możesz tylko kasłać, toksykologia wykazałaby podniesiony poziom kłamstwa
|
|
 |
popatrz, za oknem deszcz, a w sercach płonie ten ogień, który zgaszony butem ostro i tak gwałtownie...chcesz dosłownie? podałbym Ci brzytwę, żebyś sama sobie wycięła serce tak charytatywnie dla kogoś innego teraz
|
|
 |
harmonogram dnia zaburzony... przez Ciebie przecież wszyscy pytali, czy nie przeszedłem na dietę,
weź, to nie jest śmieszne już nawet. "nie zostawiaj mnie" krzyczałem w snach, by potem obudzić się, poczuć strach..
|
|
 |
|
i wtedy mnie to cholernie dziwiło, czego nie mogę zrozumieć do teraz, że kiedy miałam zły humor i wyzywałam go od najgorszych, on mi wybaczał, nawet jeśli nie usłyszał słowa "przepraszam" . tłumaczył to tak "rozumiem cię, nie gniewam się" . był jedyną osobą, która reagowała na moje złe humory i fochy w taki sposób .
|
|
 |
"Palę jednego papierosa dziennie, to niesamowite, autentycznie nie ciągnie mnie do palenia gdy ten chłopak jest blisko, a przecież jestem takim jebanym nałogiem, niesamowite." /niecalkiemludzka
|
|
 |
"Boże, jaki syf w tym domu, tak kochanie, już wracam do łóżka, muszę tylko zabrać R. moje papierosy, tak, wiem, że przecież już nie palę, ale on pali już 3 moją paczkę, och, dotykasz mnie, a w sumie, co tam papierosy, chodźmy się kochać." /niecalkiemludzka
|
|
|
|