 |
|
brało dziewczę pigułeczki na rozwój cipeczki. raz przedawkowało, całkiem ocipiało.
|
|
 |
Codziennie rozważam to, czy zaszczycić go rozmową, po prostu napisać, zapytać co słychać, w oczekiwaniu na to, iż odwzajemni to. Niestety brakuje mi odwagi. Czuję, że woli tą filigranową blondynkę, po prostu to wiem.
|
|
 |
Lubię sobie posiedzieć. W ogóle lubię po prostu sobie być. W tym sensie, że nie od razu robić jakieś zamieszanie wokół siebie. Nie zacieszać. Nie otaczać się na siłę ludźmi po to, żeby mieć takie poczucie szumu, który sprawi, że będę czuła, że żyję. Potrafię czuć, że żyję, kiedy siedzę po cichu.
|
|
 |
Tak naprawdę trudno było zdefiniować naszą relację. Nie byliśmy parą, ale trzymaliśmy się razem. Byliśmy gdzieś pomiędzy. / taka też jest i moja relacja z Panem P. ;)
|
|
 |
Lekko, łatwo i przyjemnie mają tylko balony z helem.
Reszta boryka się z grawitacją.
|
|
 |
Ludzie chcą się dotykać. Chemia dotyku jest jedną z najbardziej fascynujących chemii.
|
|
 |
Najwyższy czas wyjsć z domu. Zrobić makijaż. Ułożyć włosy. Kupić papierosy. Idę się najebać.
|
|
 |
Chyba pogodziłam się z myślą, iż codziennie będzie gorzej. Przytulasz, całujesz, owszem starasz się, ale brak w tym dawnej czułości połączonej z namiętnością, przesyconej erotyzmem, kochałam to. Traktujesz mnie jak dziecko, otaczasz opieką, podajesz chusteczki, nalewasz syropu, a gdy jestem zdrowa utulasz do snu, lecz nie tego nam potrzeba. Bądźmy dorośli, Kochanie.
|
|
 |
Pozwól ze opowiem ci o znajomości, która trwa, chociaż nie jest pewna swojej przyszłosci..
|
|
 |
Czasem uciekało się od życia, innym razem się je goniło.
|
|
 |
poznaj moich przyjaciół,
siedzą przy jednym stole,
chociaż wódka kiepsko dogaduje się z ketanolem
|
|
 |
zbyt wiele dla mnie znaczył, bym mogła go ot tak, zapomnieć.
|
|
|
|