 |
Świat od dawna kręci się dokoła siebie
Rodzi swoje dzieci nagie, głupie, ślepe
|
|
 |
Po chuj godzić się i podawać innym rękę ?
Rozejrzyj się, przecież jest tak obojętnie.
|
|
 |
Czy to ten cały świat blaknie jak stare zdjęcie ?
Czy to ja tracę wzrok i ślepnę.
|
|
 |
Tu jest niewesoło. Bo wszyscy tu już zapomnieli jak
Szczerze żyć, sobą być.
|
|
 |
Jak czegoś chcesz, to bierz
|
|
 |
Ludzie to dziwni są, masz pytania?
Przyjedź, zobacz - jest ich tu od zajebania
|
|
 |
doświadczona suka i dzieciak w bałaganie potrzeb
czy brakuje mi jej? Skądże, dziś mam czyste dłonie
ona wciąż kusi dzieci wychowane na rejonie
i choć widujemy się wciąż codziennie
to co było między nami poszło w zapomnienie
|
|
 |
|
[2] Dajesz jej siłę i wiarę, a zarazem niesiesz za sobą tak wielki ból, ten w sercu, nie da się załatać tej dziury niczym, nawet ja nie jestem w stanie wymalować na jej twarzy uśmiechu, kiedy mam świadomość tego, że wspomina, chociaż nie ma dokładnego obrazu Twojej twarzy zapisanego w głowie, gdyż jako mała dziewczynka nie była w stanie, jednak ma Cię w sercu - tak bardzo pokaleczonym. Nie martw się, zaopiekuję się nią, tak jak tylko będę potrafiła. Jest szczęśliwa, poznała wspaniałego mężczyznę, który wiernie trwa przy jej boku, ma mnie i Ciebie - gdzieś tam wysoko. A teraz ułóż się wygodnie, posmakuj moich słów i bądź spokojna, jesteśmy tuż obok./shoocky
|
|
 |
|
[1] Jak mam żyć, ze świadomością, że nie ma Cię z nami? Jak mam darzyć uśmiechem ludzi, który przyśpieszyli Twoją śmierć swoimi toksycznymi osobowościami? Powiedz mi, Babciu, dlaczego nie mam możliwości dawania Ci powodów do dumy ze mnie? Kiedyś się spotkamy, tam u góry, o tam, własnie na tej chmurze, na której właśnie sobie siedzisz. Zabierz mnie do siebie, w odpowiednim momencie, kiedy poczuję się spełnioną, starszą panią, z gromadką wnuków wokół siebie. Naucz mnie latać, kiedy moje skrzydła odmówią posłuszeństwa bądź obok, by móc w każdej chwili mnie złapać. Wiem, że bardzo pragniesz naszego szczęścia, mojego i mojej Mamy - swojej córki.
|
|
 |
|
Cieszę się, że już nas nie ma. Cieszę się, że już nie jestem tą panienką, która wkrótce dowie się, że jest oszukiwana. /esperer
|
|
 |
Co się wysłało, to się nie odwyśle.
|
|
 |
|
Jak nie kac to zjazd..
|
|
|
|