 |
Jego pocałunek jest jak dobry bit Pezeta.
|
|
 |
Patrzyłam mu uważnie w jego zielone oczy delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek... To był mężczyzna, którego kocham.
|
|
 |
I gdy czuję Twój zapach zawsze się uśmiecham, wiesz ?
|
|
 |
Są sny , z których nie warto się przebudzać .
|
|
 |
traktuje cie tak samo jak ty mnie, suko.
|
|
 |
Dotąd dwoje, choć jeszcze nie jedno. Odtąd jedno, choć nadal dwoje.
|
|
 |
... a może rzeczywiście wszystko nam się przyśniło stangret, kareta, wieczór, mój frak i Twój tren i nasze życie twarde i słodkie jak sen. Nie byłoby małżeństwa, gdyby nie nasza miłość...
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął
|
|
 |
Kocham Jego uśmiech, który budzi mnie rankiem.
|
|
 |
nie sztuką jest działać na dwa czy więcej frontów, kunsztem jest pozostanie przy jednym.
|
|
 |
Mam silne zapotrzebowanie na twój głos,dotyk, czułość którą mnie obdarowujesz. mam sile zapotrzebowanie na Ciebie.
|
|
 |
mam taką straszną ochotę, położyć sie koło ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film- może być nawet i horror, byleby oglądany koło ciebie, przy twoim sercu, przy twoich ustach.
|
|
|
|