 |
Dla jednych tylko tyle. dla nas AŻ tyle. /pih
|
|
 |
Budzę się. Jest 8:30. Ty już dawno wstałeś do pracy. Nerwowo szukam telefonu, który jak zawsze jest pod poduszką. 4 smsy przypominające o tym jak bardzo mnie kochasz, i jeden, że jeśli zaraz się nie obudzę to przyjedziesz i wywieziesz mnie do niemieckiego burdelu. I tak oto zaczynam dzień z wielkim uśmiechem na ryju. /zielonyludzik
|
|
 |
Może i jesteśmy dziwni. Może nasza miłość jest dziwna. Wielu ludzi spotyka mnie i wciąż nie wierzy że z Tobą jestem. Tobą oddalonym o 354km. Często słysze od nich, że Ty przecież mnie tam zdradzasz i jak ja w ogóle mogę Ci ufać. Szkoda że nie widzą jakie szczęście daje NAM spotkanie, kilka dni razem, i ile bólu kosztuje rozstanie na kolejny miesiąc. /zielonyludzik
|
|
 |
boję się zobowiązań. nie chcę ci nic obiecywać, niczego na siłę nazywać. nie wyznam ci nagle wszystkiego, co czuję. ale mogę być, całkiem blisko. mogę być oparciem, o ile nie obciążysz mnie zbyt mocno, dobrym słuchaczem, albo poprawiaczem nastroju. mogę być kim chcesz, tylko nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim.
|
|
 |
Kochaj ją gdy jest przy tobie i kiedy odchodzi. /k.bednarek
|
|
 |
gdy naprawdę ci zależy słowa mogą być zbyt ostre. /bisz
|
|
 |
nadejdzie dzień, zostawimy najbliższych.
nieskończone rozdziały, nieposkładane zapiski. /w.e.n.a.
|
|
 |
za tymi których dotyk, stał się tak nierzeczywisty,
że bezsilność spłynęła, łzami poprzez policzki,
|
|
 |
Wczoraj czułeś smak ust i puls, dziś nie czujesz nic już. /skor
|
|
 |
Wiesz, cieszę się że nie zwątpiliśmy w to że możemy być razem po tym wszystkim. Że nie zostawiliśmy siebie tylko walczyliśmy. Żal byłoby już Cię więcej nie zobaczyć, nie przytulić, nie pocałować, nie obudzić się obok Ciebie, nie czuć Twojego oddechu, nie robić razem śniadań, kolacji, nie gubić się razem w Krakowie. Z kim wtedy jeździłabym autobusem 129? z kim spałabym w tym samym pokoju nr2? Mam pewność że jeszcze nie raz to wszystko się stanie. Dziękuje Ci za te pół roku. /zielonyludzik
|
|
|
|