 |
Wciąż się zamyślam, odcinając na dobre od Bożego świata. co chwilę czuję szturchanie z pytaniem czy wszystko w porządku. Ludzie sugerują, że chyba się zakochałam. a ja tylko niemo zaprzeczam, kręcąc głową. Wcale się nie zakochałam. Tylko myślę o takim jednym, jakieś 24h na dobę, analizując każdy z jego oddechów.
|
|
 |
i chociaż wydajesz się być ideałem , masz tysiące wad . które kurwa potrafie zaakceptować.
|
|
 |
-Pamiętasz kiedy spotkałaś miłość swojego życia? - Tak. - kiedy to było? - 7 miesięcy temu.. - pewnie jesteście bardzo szczęśliwi? - Myślę że on jest - a Ty? nie czujesz się dobrze w tym związku? - Nie mówie o związku,ale o tym ze on spełnia swoje marzenia. - a Ty? - Czekam aż się we mnie zakocha.
|
|
 |
Najgorsze są domysły. Bo domyślam się że wcale nie tęsknisz.
|
|
 |
-Nie chcę!,- Czego?,- Mieć tej pieprzonej nadzieji,że on napisze..
|
|
 |
Potknęła się o ten uśmiech, zawadziła o spojrzenie, próbowała się asekurować, ale ostatecznie wylądowała w jego ramionach.
|
|
 |
pezet w odtwarzaczu - to nie wróży dobrej nocy.
|
|
 |
czasem chciałabym się na niego rzucić, ale, cholera, nie mogę..
|
|
 |
wpatrywała się w niego, jakby uczyła się jego twarzy na pamięć.
|
|
 |
-Lubię go. -Tak? -Bardzo go lubię. -Jak bardzo ? -Tak że świata poza nim nie widzę i cholera mnie łapie kiedy patrzy na inną.
|
|
 |
jesteście przyjaciółkami dlatego, że siadacie razem na każdej przerwie, rozmawiacie przez telefon, macie pasujące do siebie japonki czy potraficie wyrecytować zawartość szafy tej drugiej. Kiedy ona się uśmiecha, uśmiech mimowolnie wkracza na twoją twarz - nie ważne, jak zła na nią jesteś. Kiedy ona płacze, ty też czujesz jej ból i masz ochotę płakać razem z nią. Kiedy patrzysz w jej oczy, wiesz, że nie ma nikogo, komu mogłabyś bardziej zaufać. To właśnie to oznacza, że jesteście przyjaciółkami.< 3
|
|
 |
Twój infantylizm mnie poraża. -Eee.. Też mi się podobasz. -Obraź idiotę, a potraktuje to jako komplement ...; P
|
|
|
|