 |
Nigdy nie chciałam żebym to właśnie Ciebie musiała wspominać ze łzami w oczach. Cóż za ironia, że patrząc na pocięte nadgarstki widzę tam tylko Twoje imię./esperer
|
|
 |
wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo spieprzyłam rzeczywistość.
|
|
 |
Gdy Ciebie zabrakło, zrozumiałam, że byłeś wszystkim co miałam.
|
|
 |
- Między wami coś jest? - Jak na razie w chuj kilometrów.
|
|
 |
Są dni kiedy mam ochotę wam wszystkim przyjebać, a potem przeprosić i znów to zrobić.
|
|
 |
Zanim cokolwiek powiesz musisz wiedzieć, że gówno mnie to obchodzi.
|
|
 |
droga muzyko, dziękuję Ci że jesteś wtedy, kiedy nie ma nikogo.
|
|
 |
Też tak masz? Że czasami nie chce Ci się sięgnąć po kubek, który stoi za wysoko, więc bierzesz ten pierwszy z brzegu, może być brudny? Że nie chce Ci się przyspieszyć, żeby zdążyć na autobus, a później wleczesz się kilka kilometrów w deszczu? Że nie masz ochoty na rozmowę z przyjaciółmi, wolisz posiedzieć sama w pustym pokoju ze szklanką whiskey w ręku? Że nie chce Ci się nawet myśleć i leżysz w milczeniu, przysłuchując się melodii jaką komponuje wiatr za oknem? Też tak czasami masz? Że nie chce Ci się żyć? [ yezoo ]
|
|
 |
Przysięgam - tym razem straciłeś mnie po raz ostatni.
|
|
 |
Byłaś zawsze, w każdej chwili mogłam do Ciebie zadzwonić z płaczem a Ty zawsze wiedziałaś jak poprawić mi humor choć dzieliły nas setki kilometrów - potrafiłaś nieźle się wkurzyć gdy ktoś mnie ranił. Zawsze sobie radziłyśmy, byłyśmy najważniejszymi dla siebie osobami. Umiałyśmy śmiać się razem z głupot, pisać do nocy esemesy i ciągle było nam mało. Pamiętasz? Tęsknię za tym cholernie i uwierz mi, że zrobię wszystko żeby było jak dawniej.. / agathe96
|
|
 |
a teraz, siedząc tu i patrząc w lustro - wstydzę się za siebie. spieprzyłam kilka tak cholernie dobrych opcji. nawaliłam na każdym kroku. ten rok był najgorszym, bo zrobiłam ogromny krok do tyłu. żal mi samej siebie - swojej beznadziejności, i głupoty, która pozwoliła mi zawalić kolejny rok życia. kolejne 365 dni poszło się jebać./ veriolla
|
|
|
|