 |
siedziała na krawężniku i płakała. Zastanawiała się czy warto bez niego żyć.
|
|
 |
zy istniejesz może w wersji z sercem? bardzo chciałabym mieć cię takiego
|
|
 |
Złapał ją delikatnie za ręce, wargami dotknął jej włosów. Pragnęła by ta chwila trwała wiecznie. Objęła jego dłonie mocniej i podniosła głowę do góry zaglądając mu głęboko w oczy. Usmiechnęła się do niego a on odwzajemnił się jej tym samym. Zauważyła, że jego wargi zbliżają się do jej. Pocałował ją pierwszy raz. W tym momencie ona uświadomiła sobie że coś ją z nim złączy, że zakocha się w nim tak bardzo, że nie będzie mogła tego opisać.
|
|
 |
mieć gdzieś innych i uparcie robić swoje .
|
|
 |
no i kurwa spierdoliłeś mi bajkę!
|
|
 |
W tym łkaniu, nie było bólu, ale tylko nagle rozbudzona, niezmierna miłość, przy której wszystko jest niczym
|
|
 |
bo tak trudno jest zapomnieć. nie da się od tak wymazać wspomnień. niestety.
|
|
 |
usłyszysz mój krzyk, gdy przechodzę obok milcząc...
|
|
 |
coraz częściej mam ochotę iść przez ulice z zamkniętymi oczami.
|
|
 |
i płakała cała noc , choć wiedziała , że nie warto .
|
|
 |
Prawda i lojalność wobec siebie - życiowy szyfr
|
|
 |
i proszę, uważaj na słowa, nawet tęsknota może być nieodwzajemniona
|
|
|
|