 |
nie rozumiałem Cię. - mówił. - nie rozumiałem rzeczywistości, którą żyjesz. starałem się poznać, zrozumieć, zajrzeć w głąb, choć to było niemożliwe. i oceniłem Cię 'po okładce'. i wiesz co jest najgorsze? potrzebowałem 3 lat, żeby to zrozumieć. 3 długich lat, aby dojrzeć do widzenia świata w Twój sposób. nie mogłem pojąć, jak bardzo różnisz się od dziewczyn. one się śmiały, wygłupiały, myślałem, a Ty, zawsze z boku, jakby problemy piętnastolatków Cię nie dotykały. i wiesz, dziś chciałbym Cię przeprosić. i podziękować. pytasz za co, otóż za to, że nauczyłaś mnie patrzeć na świat swoimi oczami. że pokazałaś mi, jak bardzo nie można ufać ludziom. kiedyś powiedziałaś mi, że najlepiej jest mieć przyjaciela w największym wrogu, kolejny raz nie myliłaś się. dziękuję. / najpiękniejsze słowa jakie mogłam usłyszeć ~ 2rainbows.
|
|
 |
|
był jednym z tych gości, którzy wiedzą czego w życiu chcą. zero alkoholu, dragów, imprez - w życiu postawił na karierę sportową. dzień zajmowała mu szkoła, treningi i Ona - ukochana kobieta. nie liczyło się nic poza tym. w tym co miał znajdował największe szczęście. Jego życie przypominało raj - miał wszystko. do czasu, gdy ukochana zdecydowała , że woli innego. nigdy nie zapomnę widoku jego skrzywionej twarzy, gdy pił kolejnego łyka czystej. nie zapomnę tego jak się staczał - opuszczając treningi, i ładując w żyłę. przegrał życie, choć był już prawie na szczycie. tak łatwo się poddał - On, tak cholernie dobry zawodnik, oddał swój los walkowerem.
|
|
 |
Wydawało nam się, że wiele wspólnie zbudowaliśmy, ale nie udało nam się osiągnąć ani jednej rzeczy. Byliśmy zbyt szczęśliwi. ~ Haruki Murakami.
|
|
 |
Jestem coraz mniej szczęśliwa, coraz częściej pijana i ciągle bezsensownie zakochana. [psb]
|
|
 |
kiedy chodzę po obcych terytoriach ktoś krzyczy - spierdalaj! ja inaczej mam na imię, więc nie wiem o czym frustrat gada.
|
|
 |
Muszę przyznać, że moje życie nabrało barw. Tak, to właśnie Twoja osoba przewróciła mój świat do góry nogami. Karm mnie słowami, zawsze. Wypełniaj moje serce swoją obecnością, przecież tam jest Ci najlepiej, prawda? To Twój zakątek. Skryj się tam i bądź. Nie wymagam wiele, bądź.
|
|
 |
To już ponad rok, a mimo to, wciąż jest przy mnie. Jest zawsze. To mój prywatny, wręcz osobisty Anioł Stróż. Chroni mnie przed niepowodzeniem i stara się iść godnie tuż przy moim boku. To piękne, że mam taką osobę. Chcę się starać. Starać się jeszcze bardziej. O nią, o nas, o naszą przyszłość. Wiem, że budujemy coś trwałego. Coś, co będzie owocowało za kilka lat. Wszystko współgra idealnie. Moim celem jest zapewnienie jej spokojnej, wymarzonej przyszłości, takiej, na jaką zasługuje. Pragnę uchylić jej nieba, dać gwiazdkę z nieba i wziąć pod swoje skrzydła. Uchronić przed całym złem i przed światem. Jestem szalona. Owszem, oszalałam na jej punkcie i wiem, że bycie z nią to najlepsza decyzja w moim życiu. To najlepszy czas i poważny fundament, który w przyszłości zaowocuje w piękny, przytulny dom. Tylko nasz dom. To będzie nagroda, za stawianie czoła problemom i przeciwnościom losu.
|
|
 |
-a marzenia jakieś masz? -wypierdalaj to się jedno spełni.
|
|
 |
Jest moim uosobieniem szczęścia. Tylko jej uśmiech pcha mnie do przodu. Śpię spokojnie, wiedząc, że jest moja. Potęguje we mnie uczucia każdym słowem. Jest wyjątkowa, a gdybym mogła, spełniłabym każde jej nawet najskrytsze marzenie i zachciankę, by emanowała radością.
|
|
 |
discopolowa fala - mnie to nie jara i nara, ona tańczy dla ciebie, dla mnie niech wypierdala.
|
|
|
|