 |
Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.
|
|
 |
On jest tym lepszym mną. Sprawia, że jestem szczęśliwa.
|
|
 |
Czuję się wrakiem samej siebie. Moja godność ktoś zdeptał, poczucie bezpieczeństwa odebrał, a prywatność całkowicie zaniechał. Do ukrycia nie mam nic, ale pewnych żeczy się nie robi tym bardziej mając zawsze wsparcie od tej osoby ciepły kąt i obiad po pracy, wybrane ciuchy i wypracowane gdy trzeba oraz nieppskromiona ilość uczuć wywalanych na zewnątrz. Jest mi żal ale sama jeszcze muszę ustalić czego. Tego że z błachego powodu zniszczyles nasza przyszłość, z tego że nie wierzyłes w prawdę czy tego że MOJE dziecko jak sam podkreślales teraz będzie cierpieć. Kurwa... Znowu tu pisze- czyli jest bardzo ze mną źle...
|
|
 |
Nie wiem czy czuję się źle z tym, że nie umiem mu współczuć czy z tym, że mimo wszystko nadal mam ochotę mu pomóc./Lizzie
|
|
 |
Kochałam Cię, wiesz?Ty mnie zniszczyłeś. Pokazałeś raj, a potem spaliłeś go na moich oczach. Kazałeś stać zbyt blisko. Parzyło, paliło. Wypaliło we mnie wszystko tylko nie miłość do Ciebie, która nadal tli się beznadziejnym płomykiem na dowód tego, że tutaj był eden./esperer
|
|
 |
Jesteś za daleko, nawet nie wiem ile to kilometrów, ile oddechów, uderzeń serca. Wiem jedno, spóźniłam się o jeden kilometr, o jeden oddech, o jedno uderzenie serca./esperer
|
|
 |
Kiedyś byłam tak zraniona brakiem szacunku przez moją miłość, że sama przestałam miłość szanować. Bawiłam się ludzkimi sercami, odkładałam na półkę, nawet nie przecierałam kurzu. Kolekcja się powiększała, zaczynało brakować miejsca, zaczynało być duszno. Duszno, wiesz? Dusiłam się od nienawiści, żalu, tłumionych łez. Kochałam kiedyś tak mocno, że teraz nie radziłam sobie z tą pustką. Czym zapełnić uczucie tak wielkie, które w sekundzie zasiało spustoszenie w Twoim życiu, sercu, głowie? Nie umiałam. Przepraszam. Przeraszam wszystkie serca, które nienawidziłam w miłości. Jesteście wolne. /esperer
|
|
 |
Kochani. To niesamowite. Wchodzę sobie na konto, muszę odzyskiwać hasło, bo już nie pamiętam jakie było. Tutaj wiadomości, żebym wracała. Łzy w oczach, naprawdę. Tyle czasu tutaj poświęciłam, część serca zostawiłam właśnie u Was. WRACAM. Wracam, żeby dalej dzielić się mną.
Znajdziecie mnie też na blogu : http://marta-antonina.blogspot.com/
Buziaki!
|
|
 |
O czym myślałam siedząc obok? Przez chwilę udawałam, że jest jak dawniej, mimo że już nigdy tak nie będzie./Lizzie
|
|
 |
nic lepszego człowiek nie może zrobić człowiekowi, niż uwolnić go od bólu, i nic gorszego, niż mu ból zadać
|
|
 |
dobrze, że jesteś, bo już się bałem, że do końca życia będę niczyj
|
|
 |
mijała mnie już tyle razy, a ja za każdym razem błagałem w myślach ''zatrzymaj się, nie mijajmy się już nigdy więcej''
|
|
|
|