 |
Oczekiwanie. Pierwsza lekcja miłości, jakiej się nauczyłam. Dzień dłuży się w nieskończoność, snujemy tysiące planów, prowadzimy sami ze sobą wymyślone dialogi, przyrzekamy się zmienić i trwamy w niepokoju aż do nadejścia osoby którą kochamy. A kiedy jest wreszcie obok, to brak nam słów.
|
|
 |
potrzebuję Twojego widoku o 5 nad ranem.
|
|
 |
Nie mów nic tylko smakuj tę chwilę
|
|
 |
tylko trochę za tobą tęsknię. trochę za dużo, trochę za często, trochę każdego dnia
|
|
 |
Czy wciąż byłam w nim zakochana? Chyba tak ale równocześnie zraniona, w jakimś sensie oszukana i zdradzona. Pragnęłam jego powrotu, a jednocześnie panicznie się tego bałam
|
|
 |
czasem za dużo widzę, lecz nie mogę zamknąć oczu
|
|
 |
Nie jesteś tylko imieniem na liście kontaktów. W moim sercu masz osobny pokój i własne łóżko
|
|
 |
- odłóż tę butelkę.
- i co jeszcze? mam tęsknić na sucho?
|
|
 |
Jedynym sensownym lekarstwem na tęsknotę jest cierpliwość
|
|
 |
Można karać za nadmierne uczucie? Jeśli tak, dostanę dożywocie.
|
|
 |
lubię udawać zimną, twardą, silną.
|
|
 |
wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego, a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy?
|
|
|
|