 |
Wiesz jak spieprzyć życie, więc pieprz. Tylko proszę, nie mi.
|
|
 |
Przez następne miesiące wydawało mi się, że żyję za karę. Nienawidziłam poranków. Przypominały mi, że noc ma swój koniec i trzeba znowu radzić sobie z myślami.
|
|
 |
aby uczucie wybuchło wulkanem z oranżady i drażetek kokosowych.
|
|
 |
spraw aby każdy dzień miał szansę stać się najpiękniejszym dniem twojego życia.
|
|
 |
uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył.
|
|
 |
chowała łzy w ciemnościach nocy.
|
|
 |
a w dłoni walizka pełna marzeń.
|
|
 |
dowiedz się kim jesteś i pozostań sobą.
|
|
 |
całe życie pracujesz na szacunek.
|
|
 |
zapewniam, nie przeoczę tego co jest oczywiste.
|
|
|
|