 |
|
Wytykaliśmy sobie jakieś banały , ty chyba płakałas a ja krzyczałem
|
|
 |
|
byłeś mi najbliższy z tych wszystkich szarych ludzi.
|
|
 |
|
Nigdy nie chciałam być najlepsza.
Po prostu wystarczająca dla Ciebie.
|
|
 |
|
nie spytam się kim jesteś, przecież się znamy, już wcześniej zaglądałeś w moje oczy, oboje to pamiętamy.
|
|
 |
|
wiesz, uwielbiam ludzi. mimo mojej aspołeczności, mimo tego, iż denerwują mnie i nudzą to ich uwielbiam. lubię rozmawiać, przyglądać się ruchom dłoni i ust. lubię słuchać szeptów i przekazywać moje potoki słowne. lubię żyć. mam ochotę na altruizm, na wiosenne uśmiechy, drganie serc. na patrzenie komuś w oczy godzinami.
|
|
 |
|
potrzebuję spotkania. jak kiedyś - tajemniczego, nieoczekiwanego, cholernie uzależniającego. chcę zobaczyć Twoje oczy, bez wahania wtulić się w Twoje ramiona i uśmiechnąć się delikatnie, tym samym wyrażając jak bardzo tęsknię. potrzebuję Twojego głosu, który kiedyś wypowiadał moje imię, pamiętasz? chcę patrzeć w to samo niebo, siedząc blisko Ciebie mieć przy sobie jego kawałek. || nieracjonalnie
|
|
 |
|
za kogo go uważam? sama nie wiem. nie jest ani facetem mojego życia, ani najlepszym przyjacielem. jest po prostu kimś z kim zawsze się dogadam i kto zawsze wywoła uśmiech na mojej twarzy. jest jedyną osobą, która wyprzedza moje myśli i nie pyta jak u mnie - bo wie to, nawet jeśli nie patrzy mi w oczy. jest kimś ważnym, ale nie mam na niego określenia - jest i nic więcej się nie liczy.
|
|
 |
z miłości leczy tylko śmierć.
|
|
 |
szkoda że potrafisz tylko świecić tym swoim słitaśnym ryjem .
|
|
 |
Każdy facet kłamie tylko po to by być w naszych oczach ideałem .
|
|
 |
|
Jeśli masz mi coś zarzucić - zarzuć mi ręce na szyję.
|
|
 |
Chciałabym przypomnieć sobie jak błyszczą Twoje oczy kiedy na mnie patrzysz.
|
|
|
|