 |
Gdy będę upadać, to tylko w twoje ramiona.
|
|
 |
|
wracałam parkiem do domu skrywając po kapturem i tumanem włosów szeroki uśmiech. przeżuwając w ustach dwie orbitki próbowałam stłumić zapach papierosów, aby przypadkiem nie wzbudzić podejrzeń u rodziców, którzy z góry założyliby, że się niszczę po czym wygłosiliby długie kazanie. skórka na rękach wciąż drżała od dotyku Jego dłoni, a serce z chwili na chwilę biło coraz wolniej uspokajając się. to był tylko pocałunek, powtarzałam w myślach, podczas kiedy wszystko krzyczało od środka, że to był aż pocałunek.
|
|
 |
Wstaje rano. Siedzę w szkole przez około 7 godzin. Zero myśli o Tobie. Przychodzę do domu, siadam na kompa. Pierwszy myśl 'on'. Jak mu się spało, jak było w szkole, czy z nikim nie jest pokłócony.. Zawsze tak jest, zawsze. Czasami mam już dosyć, nie chcę abyś był jedyną myślą w mojej głowie.
|
|
 |
Nie potrzebuję żadnych prezentów. Wystarczyłaby tylko twoja dłoń, trzymająca moją.
|
|
 |
Wydawało mi się, że mi już na Tobie zależy, że już mi Cię nie brakuję, ani trochę. Lecz, chyba jednak tak nie jest. Ciągle o Tobie wspominam.
|
|
 |
Wiesz co, mam ci coś do powiedzenia... SPIERDALAJ!
|
|
 |
Nawet jeśli umrę, ubolewałby jedynie mój pies, którego i tak nie mam . / lovexlovex
|
|
|
|