 |
choć, zniszcz mi życie. i tak pozostały same jebane resztki po nim.
|
|
 |
sztuką jest mieć wyjebane nawet gdy serce pęka.
|
|
 |
Nienawidzę tej cholernej słabości do Ciebie.
|
|
 |
Jesteś facetem, który jednym spojrzeniem miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim..
|
|
 |
nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie. po cholere się przejmować, nie?
|
|
 |
Starasz się, robisz wszystko jak najlepiej. Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem, gdyż zraniono Cie już zbyt wiele razy. Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości. Zgrywasz szczęśliwą kobietę, która bawi się życiem. Jednak Ty sama najlepiej wiesz, że w głębi duszy jesteś dziewczyną, która ponad wszystko potrzebuje bliskości. Samotność Cie wykańcza a Ty po prostu boisz się do tego przyznać.
|
|
 |
Nigdy się nie spotkaliśmy, ale wierzę że mnie poznasz.
|
|
 |
- boli? - nie, kurwa. łaskocze. -,-
|
|
 |
nie potrafisz spojrzeć w oczy, powiedzieć mi choć raz, o co Ci w zasadzie chodzi.
|
|
 |
Przecież to ty twierdzisz, że cierpisz, że ci brakuje.
|
|
 |
Dziś ciężko mi uwierzyć, jak mogłam być taką idiotką, że pozwoliłam Ci przeniknąć do mojego serca. Że pozwoliłam Ci zawładnąć całym moim życiem. Dziś ciężko mi uwierzyć, że to Twoje oczy były dla mnie otaczającym światem. I wiedz, że ciężko mi uwierzyć, że ktoś taki jak Ty był powodem moich łez wylewanych codziennie w poduszkę. Żałuję, że oddałam Ci serce - teraz chcę je odzyskać. Żałuję, że straciłam tyle czasu wciąż myśląc o Tobie. Tyle mnie ominęło i tyle ludzi odtrąciłam. Dziś żałuję, cholernie żałuję, że Cię szczerze pokochałam... Teraz Cię szczerze nienawidzę. Czuję, że swoim egoizmem wyleczyłeś mnie z samego siebie. Ostatni raz mam Ci coś do powiedzenia - uprzejme SPIERDALAJ.
|
|
|
|