 |
|
szybkie, banalne spojrzenie, a potrafi dać tyle rozkoszy...
|
|
|
|
przyjaźń pomijam, miłość to chłam. przeliczana na ilość ran.
|
|
|
|
Połamane życie, wykręcone myśli...
|
|
|
|
A rano..? Przyklejam do twarzy uśmiech, jak codzień. Wieczorem zmywam go jak tusz z rzęs. To wszystko
|
|
|
|
"...Nie wiem co pije, lecz jeśli to milość, to proszę mi dolać..."
|
|
|
|
Szukam naszych szeptów, delikatnych muśnięć naszych warg ...
|
|
|
|
lubię być sama. i lubię dużo myśleć o tym, o czym nie powinnam
|
|
|
|
grzeszę. z perfidią i premedytacją
|
|
|
|
twoja ślina schnie na mojej szyi. a koszulka pachnie porzeczkowo
|
|
|
|
skończyłeś mi się. skończyliście nam się. skończyliśmy im się
|
|
|
|
Pragnę podziękować tym wszystkim, którzy mnie nienawidza, poniewaz to dzięki nim kocham siebie jeszcze bardziej
|
|
|
|
Dodaj komentarz
