 |
nie bójcie się jutra, dzieciaki, róbcie hałas!
|
|
 |
A serce po raz kolejny zgubiło się między uczuciami, odnalazło się w środku nocy że brakuje kogoś kto lubił się kłócić o to kto kocha bardziej i wywoływał ten szczery uśmiech na mojej twarzy, w końcu zrozumiało że zawsze będzie brakowało osoby, która miała być na zawsze.|namalowanaksiezniczka
|
|
 |
|
Najgorzej jest w nocy, kiedy już od godziny przewracam się z boku na bok. Wybija 3, a ja nadal nie mogę zasnąć. Za dużo myśli przechodzi przez moją głowę, mam tyle pytań na które brakuje mi odpowiedzi. Ciekawi mnie co teraz robisz, czy śpisz czy może jesteś na domówce u kumpla. Przed oczami mam wszystkie wspomnienia. Obracam się do ściany, a oczy mimowolnie patrzą na nasze inicjały napisane markerem. Łzy cisną się do oczu, ale wiem, że nie mogę płakać. Obiecałam Ci, że nie będę płakać, nawet wtedy kiedy będzie rozpierdalało mnie od środka.
|
|
 |
obiecaj, że nigdy nie pożałujesz tej znajomości. siedząc z kumplami, biorąc kolejnego łyka zimnego piwa w upalny dzień nie zaprzeczysz, że coś nas łączyło. z ręką na sercu spójrz mi w oczy i powiedz, że nawet za kilkanaście lat z żoną u boku i dwójką dzieci nie będziesz opowiadał jej o mnie jak o największym błędzie, który popełniłeś w młodości. pamiętaj, że to zawsze do mnie mogłeś przyjść z problemem. mogłeś płakać przy mnie nie czując wstydu, że jesteś chłopakiem i nie powinieneś bo to dobre dla dziewczyn. przypomnij sobie, że mimo łez wylanych przez ciebie i ilekroć miałeś mnie gdzieś ja nigdy nie odeszłam tylko czekałam wierząc, że będzie dobrze i życie jest dla nas. obiecaj, proszę.
|
|
 |
dla faceta chcę być jak dobry kumpel. chcę siedzieć z nim wieczorami przed telewizorem i pijąc piwo oglądać mecz. chcę z nim grać w fifę i te wszystkie gry na x-boxie. chcę z nim przeklinać, palić papierosy i robić najbardziej głupie rzeczy na świecie. chcę się z nim wyzywać i kłócić, a po chwili godzić bez słowa i nie pamiętać o tym. chcę nawet tego, żeby nieustannie się ze mnie śmiał i żebym mogła mu tak samo cisnąć. chcę człowieka, z którym będę mogła wszystko. nie chcę się na niego obrażać, stroić bezpodstawnych fochów. nie potrzebuję romantycznych kolacji przy świecach. wolę pójść z nim na mecz albo na piwo. a romantyczne wieczory mogę spędzać z nim siedząc kilka godzin na masce samochodu, wpatrując się w gwiazdy i popijając wino z butelki.
|
|
 |
nie czułam wtedy nic, ale teraz się boję. dzisiaj zdycham ze strachu, wiesz? to jest chore..
|
|
 |
wiesz co jest gorsze od kłótni, wyzwisk, tłuczonych talerzy i trzaskania drzwiami? obojętność. milczenie wszystko pieprzy. niszczy każdego doszczętnie..
|
|
 |
w jednej chwili pęka ci serce, kiedy rozumiesz, że w życiu osoby którą kochasz, nie ma już dla ciebie miejsca..
|
|
 |
nie potrafię tego zrozumieć. tej nieobecności. w jednej minucie jest człowiek, a w drugiej już go nie ma. najpierw opowiadasz mu wszystko o sobie, o planach jakie masz, zna cię lepiej niż ty sam siebie, a potem tak nadzwyczajnej w świecie, nie masz w ogóle do niego dostępu. stojąc obok ciebie czujesz, że jest jakiś obcy, a przecież taki nie był, pamiętasz go. pamiętasz wszystko co z nim związane. jesteś przesiąknięta wspomnieniami, aż do szpiku kości. nie możesz pojąć tego dlaczego to wszystko potoczyło się tak, a nie inaczej. wciąż myślisz, że to jest jakiś głupi żart, że on niebawem wróci, że to wszystko się skończy i okaże jednym wielkim nieporozumieniem.
|
|
 |
wszystkie moje samobójstwa były nieudane. właściwie wszystko było nieudane: i życie, i samobójstwa
|
|
 |
ja poczekam jeszcze na swoją miłość. może przyjedzie następnym pociągiem? albo jeszcze późniejszym? a może nie przyjedzie wcale? nie szkodzi, mam już wprawę w oczekiwaniu na pociągi, które nie przywożą nikogo.
|
|
 |
nie czyń mnie zbyt ważną. nie jestem dobra w byciu czyimś wszystkim..
|
|
|
|