 |
Szał, nocy krzyk w bitu rytm
|
|
 |
słomiany zapał. niedokończone książki. filmy, na których zasypiam w połowie. niedojedzone obiady. nie zrealizowane plany i niedotrzymane obietnice. rany rozgrzebane i niezagojone.
|
|
 |
w jej oczach łzy, a w Twoich tylko bezsilność, bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko.
|
|
 |
Wszystko, co wczoraj powiedziałeś, było prawdą.
Jesteśmy dla siebie stworzeni. Oboje jesteśmy chorzy i nienormalni.
Jeśli się nad tym zastanowić, mieliśmy wielkie szczęście, że się w ogóle odnaleźliśmy.
|
|
 |
Oddam Ci więcej niż bedziesz chciał
Jeszcze razem bedziemy sie śmiać
Z tego co było,z grzechów i kłamstw
Wciąz pamiętam Twój uśmiech sprzed lat
Warto próbować, pomimo ran
Nie pozwolę Ci wiecej się bać
Zacząć od nowa chcesz Ty i ja
Tylko proszę nie zostawiaj mnie tak
|
|
 |
udają przyjaciół, a za plecami dosypują Ci prochów do kieliszka.
|
|
 |
Skąd ludzie mają taką cechę?
Najpierw zrobią świństwo, później milczą podglądając efekt.
|
|
 |
I zaciskając pięści wbijać sobie paznokcie w wewnętrzną część dłoni.
Byleby tylko się nie rozryczeć.— zbyt znane.
|
|
 |
Bracie, bądź spokojny, jeśli jesteś niewidomy, być może byłeś zbyt świadomy by otworzyć oczy.
Czasami też nie chcę, za dużo widzę cierpień.
|
|
 |
Choć zdarzają się w życiu trudne sytuacje.
Ja wiem, że to dobra droga i mam kurwa racje
|
|
 |
To jest twój krzyż, to jest twój jebany los.
Pytasz: „Dlaczego ja? Jaki popełniłam błąd?”
Potrzebujesz pomocy. Kto ci ją okaże skąd?
Wiem, że jest ciężko, ale dasz radę.
Idź twardo przez życie z uniesioną gardą!
|
|
|
|