głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zielonekredki

Oni nie rozumieją tego  że czasem jeszcze muszę zostać sama  bez jakiegokolwiek towarzystwa. I tu nie chodzi o to  że nadal chcę umierać w ciszy i samotności  ale o to  że chcę pozbierać to co mam w sobie jeszcze żywe. Chcę uporządkować wspomnienia i wykrzesać z siebie tą iskrę  która sprawi  że moje życie zapłonie na nowo  że odnajdę sens w sobie  bo czuję  że od dawna go noszę. Ale oni nie wiedzą  nie rozumieją  że wewnętrzna żałoba może trwać dłużej niż każdemu się to wydaje. Poraniona dusza i złamane serce dochodzi do siebie dłużej niż stłuczone kolano  a ja swoją duszę raniłam kilkukrotnie pozwalając mu na ciągłe powroty. Dopiero teraz kiedy nie ma już nic ja jestem w stanie dokładnie zregenerować każdą swoją cząstkę  ale potrzebuję spokoju  ciszy i chwili zrozumienia. Nie jest mi z tym wszystkim lekko  ale staram się jak mogę  aby móc powiedzieć  że już w stu procentach wróciłam do normalności. Niech ktoś wreszcie to zrozumie.    napisana

napisana dodano: 7 października 2014

Oni nie rozumieją tego, że czasem jeszcze muszę zostać sama, bez jakiegokolwiek towarzystwa. I tu nie chodzi o to, że nadal chcę umierać w ciszy i samotności, ale o to, że chcę pozbierać to co mam w sobie jeszcze żywe. Chcę uporządkować wspomnienia i wykrzesać z siebie tą iskrę, która sprawi, że moje życie zapłonie na nowo, że odnajdę sens w sobie, bo czuję, że od dawna go noszę. Ale oni nie wiedzą, nie rozumieją, że wewnętrzna żałoba może trwać dłużej niż każdemu się to wydaje. Poraniona dusza i złamane serce dochodzi do siebie dłużej niż stłuczone kolano, a ja swoją duszę raniłam kilkukrotnie pozwalając mu na ciągłe powroty. Dopiero teraz kiedy nie ma już nic ja jestem w stanie dokładnie zregenerować każdą swoją cząstkę, ale potrzebuję spokoju, ciszy i chwili zrozumienia. Nie jest mi z tym wszystkim lekko, ale staram się jak mogę, aby móc powiedzieć, że już w stu procentach wróciłam do normalności. Niech ktoś wreszcie to zrozumie. / napisana

na początku jest mil­cze­nie  później cisza

everydaysad dodano: 7 października 2014

na początku jest mil­cze­nie, później cisza

naj­pierw bu­dujesz wszys­tko od poczat­ku  ka­walek po ka­wal­ku   pos­wiecasz i sta­wiasz wszys­tko na jed­na kar­te a przychodzi dzien w kto­rym wszys­tko nag­le sie burzy i nie ma NIC...sa­ma te­go swiado­mosc ciag­nie sie za to­ba ca­le zy­cie..i wciaz na­suwa­jace sie py­tanie   jak cof­nac czas by nap­ra­wic blad?

everydaysad dodano: 7 października 2014

naj­pierw bu­dujesz wszys­tko od poczat­ku, ka­walek po ka­wal­ku , pos­wiecasz i sta­wiasz wszys­tko na jed­na kar­te a przychodzi dzien w kto­rym wszys­tko nag­le sie burzy i nie ma NIC...sa­ma te­go swiado­mosc ciag­nie sie za to­ba ca­le zy­cie..i wciaz na­suwa­jace sie py­tanie " jak cof­nac czas by nap­ra­wic blad?"

Za­haczyłeś o mo­je ser­ce  za­pom­niałeś się odczepić.

everydaysad dodano: 7 października 2014

Za­haczyłeś o mo­je ser­ce, za­pom­niałeś się odczepić.

Cza­sem po pros­tu jest człowieko­wi zim­no. I nie ważne  że na zewnątrz jest 40 stop­ni ciepła.

everydaysad dodano: 7 października 2014

Cza­sem po pros­tu jest człowieko­wi zim­no. I nie ważne, że na zewnątrz jest 40 stop­ni ciepła.

Bar­dziej od śmier­ci bałbym się nieśmiertelności.

everydaysad dodano: 7 października 2014

Bar­dziej od śmier­ci bałbym się nieśmiertelności.

umiales sprawic ze moja codzienna monotonia byla czyms wyjatkowym

everydaysad dodano: 7 października 2014

umiales sprawic ze moja codzienna monotonia byla czyms wyjatkowym

Gdy­byś wie­dział... gdy­byś wie­dział co­kol­wiek  pew­nie padł byś z wrażenia.

everydaysad dodano: 7 października 2014

Gdy­byś wie­dział... gdy­byś wie­dział co­kol­wiek, pew­nie padł byś z wrażenia.

nag­le odszedłeś  wczoraj  bez słowa  pożeg­na­nia  i od dzisiaj  upor­czy­wie Cię nie ma   na­dal  od wczoraj  wróć  choćby jutro

everydaysad dodano: 7 października 2014

nag­le odszedłeś wczoraj bez słowa pożeg­na­nia i od dzisiaj upor­czy­wie Cię nie ma na­dal od wczoraj wróć choćby jutro

ale sie posypalo co?

everydaysad dodano: 7 października 2014

ale sie posypalo co?

Kur­czo­wo trzy­mając się przeszłości   zat­ra­cam się we wspomnieniach.  Tam zos­ta­wiłam siebie   porzu­ciłam wszys­tkie marzenia.    Pat­rzysz się na mnie  lecz wierz mi   że nie widzisz nic prócz uśmiechu.  Nie wiesz jaką walkę toczę   żeby wstać każde­go ko­lej­ne­go dnia.    Co­raz częściej przegrywam   za­mykając oczy  za­pomi­nając o tym   że jeszcze żyję.

everydaysad dodano: 7 października 2014

Kur­czo­wo trzy­mając się przeszłości, zat­ra­cam się we wspomnieniach. Tam zos­ta­wiłam siebie, porzu­ciłam wszys­tkie marzenia. Pat­rzysz się na mnie, lecz wierz mi, że nie widzisz nic prócz uśmiechu. Nie wiesz jaką walkę toczę, żeby wstać każde­go ko­lej­ne­go dnia. Co­raz częściej przegrywam, za­mykając oczy, za­pomi­nając o tym, że jeszcze żyję.

nie rob tego nie angazuj sie

everydaysad dodano: 7 października 2014

nie rob tego nie angazuj sie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć