 |
Pamiętasz historie przy której płakałaś zawzięcie, nie ważne ile razy czytałaś ją wszędzie? Kochać i umrzeć z miłości, umierać co noc, aby narodzić się znów przy Tobie. Wierzę od jakiegoś czasu, że wciąż mnie kochasz, wciąż tęsknisz i brakuje Ci mego dotyku. Śnisz o mnie czasami choć nie zdajesz sobie z tego sprawy. Nie boję się jutra, ponieważ teraz już wiem, że będziemy żyli ponownie. I spotkam Ciebie tam - "zagaję" rozmowę i wtedy poczujesz, że to wszystko wróciło. W kolejnym życiu, w kolejnym wcieleniu. Wciąż piękna, oszałamiająca urodą, zawzięta i twarda. Nie boję się jutra nawet jeśli mnie zranisz. Ja wrócę by miłość tę jedyną odzyskać znów. Poczuć Twe serce bijące tuż obok i... usta mówiące, że kochasz. / niedzisiejszy
|
|
 |
Chcesz romantyka? - poszukaj gdzieś indziej. Zostało go we mnie tyle ile w Tobie świętej.
|
|
 |
Wiele razy mówiono mi,że On na mnie nie zasługuje, za każdym razem albo przytakiwałam, albo po prostu udawałam,że żadne z tych słów nie dotarło do moich uszu, ale dzisiaj coś we mnie pękło, coś nie wytrzymało. Zalała mnie fala złości połączona z bezradnością. Bo jak człowiekowi, który od roku jest jakby wrakiem siebie, człowiekowi który w życiu tyle nie przepłakał jak przez ostatni czas, człowiekowi, który próbował ułożyć sobie wszystko przy innym boku i mimo,że niby było super, nawet przez chwile nie był szczęśliwy tak jak przy Nim, jak takiemu człowiekowi można wytłumaczyć to wszystko co go rozpierdala od środka słowami ' On na Ciebie nie zasługuje'? no jak, do jasnej cholery ma to pomóc? Bo skoro nie pomogło ani 'pocieszenie' ani te wszystkie codziennie rozdrapywane rany to jedyne co może pomóc to od nowa podjęcie walki i naprawdę w dupie mam to czy On na mnie zasługuje czy nie, ja nie zasłużyłam,żeby być skazaną na wieczność bez Niego. |aawalk
|
|
 |
Czuję, jakby ktoś zabrał kawał życia i kazał mi tworzyć nowe, na dodatek samej.
|
|
 |
Rok nowy i obietnica nowa, jedynie sposób myślenia zostaje i niechętna głowa.
|
|
 |
Często jest tak, że rozwiązaniem wszystkich naszych problemów jest jedna osoba, której nam strasznie brakuje.
|
|
 |
- Żyjesz?
- Dobrze, że pytasz. Też mam ku temu wątpliwości.
|
|
 |
Spieszę się donieść, że znów wszystko za późno
|
|
 |
przypomniałam sobie, że naprawdę wcale nie wiem jakie jest życie
|
|
|
|