 |
Mój świat się bardzo skurczył. Skurczył się do takich rozmiarów, że mogłem się spokojnie zamknąć w sobie.
|
|
 |
|
Dobrze mieć przy sobie MĘŻCZYZNĘ który jest dla Ciebie jak przyjaciel i jednocześnie kocha Cię nad życie, wesprze i przytuli tak jak nikt inny nigdy. /59s
|
|
 |
W życiu spotykasz tylko jedną osobę, z którą lecą iskry od samego początku. Wymowne spojrzenia, aluzje, gra słów. Cała reszta to jak odpalanie prawie pustej zapalniczki.
|
|
 |
Facet to ma być połączenie romantyka i skurwiela, a nie jakaś tępa pizda.
|
|
 |
A ja zawsze powtarzałem tej kretynce, że to jest koleś z trochę innego świata. Żeby dała sobie z nim spokój. Że tacy ludzi jak on nigdy nie należą do nikogo.
|
|
 |
|
a w moim życiu jego imię pojawia się częściej, niż moje . to chyba nie jest normalne .
|
|
 |
|
szkoda, że jakoś wcześniej nie powiedziałeś, że to dla zabawy . może bawiłabym się równie dobrze jak ty .
|
|
 |
|
włączyłam laptop, zrobiłam herbatę . wyłączyłam telefon . muszę normalnie żyć .
|
|
 |
|
zaufanie to piękny dar - buduje się je latami, traci w ciągu sekundy .
|
|
 |
|
prawda jest taka, że możesz udawać, że on już nic nie znaczy, że nie chcesz go znać, że zapomniałaś . a jak przyjdzie co do czego i zobaczysz jego imię na wyświetlaczu komórki poczujesz ukłucie w sercu, wrócą wszystkie wspomnienia, wszystkie marzenia związane z jego osobą .
|
|
 |
zrobiliśmy imprezę, ogromną. byli na niej wszyscy nasi znajomi, a nawet osoby, z którymi zamieniliśmy tylko kilka zdań. w pewnym momencie zaczęło braknąć miejsca dla kolejnych gości. niektórzy zakładali się w najróżniejszych zadaniach, inni oglądali telewizję, którą nie wiadomo skąd się wzięła, a jeszcze inni po prostu pili. śmialiśmy się, tańczyliśmy, śpiewaliśmy. zrobiliśmy nasz własny, mały festiwal radości. i był tam on. jak zwykle podeszłam aby się przywitać i porozmawiać. tak mijały nam kolejne godziny, na rozmawianiu o każdym możliwym temacie. nagle poczułam jak bardzo zmęczona już jestem, musiałam się położyć. oparłam głowę na jego ramieniu, ale nadal nie przerywaliśmy rozmowy. kumple zaczęli znacząco spoglądać w naszą stronę. nieważne. pocałował mnie. bez pytania, bez jakiegokolwiek uprzedzenia odebrał mi oddech. a potem? wylądowaliśmy w łóżku, ale nie po to o czym myślisz. objął mnie i pozwolił zasnąć, dając pierwszą spokojną, w całości przespaną noc.
|
|
 |
nie czekaj, pora nigdy nie będzie idealna.
|
|
|
|