głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zestresowana12

Nigdzie mu nie uciekałam. Nie musiałam  on sam przestał za mną iść. On sam ze mnie zrezygnował.   napisana

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

Nigdzie mu nie uciekałam. Nie musiałam, on sam przestał za mną iść. On sam ze mnie zrezygnował. / napisana

 Odległość to tylko kolejny powód  by kochać mocniej.

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

"Odległość to tylko kolejny powód, by kochać mocniej."

Uwielbiaj mnie mimo wszystko.

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

Uwielbiaj mnie mimo wszystko.

Lepszy od ideału.

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

Lepszy od ideału.

Świat bez Ciebie nie ma prawa istnieć.

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

Świat bez Ciebie nie ma prawa istnieć.

 Wciąż chcemy zmienić coś  choć ponoć nie ma na to szans.

jachcenajamaice dodano: 5 luty 2015

"Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans."

Jestem uzależniona od kawy  papierosa elektrycznego  czytam po kilka książek naraz  mało śpię i ogólnie to chyba więcej piszę. Lubię podróże  siatkówkę i odpoczynek w towarzystwie bliskich mi ludzi. Jestem uparta  przekorna i dużo marudzę. Jestem kobietą. To jest skaza  bo mimo że jestem inteligentna  jestem tak stabilna emocjonalnie jak derwisz podczas swojego tańca. Mam iście południowy temperament  przez co jestem dobra w łóżku  ale i bardzo szybko się wkurwiam  co jednak nie jest tak straszne  bo równie szybko mi przechodzi. Jestem dziwna  bo na pewno nie normalna  ale i nie da się mnie zapomnieć  tęskni się za mną  a nawet wspomina  bo często mam czkawkę. Jestem ironiczna  trafiam w punkt i lubię się śmiać. Mogę wypić wódkę  zapalić  pójść nocą na spacer  ale uzależniona jestem od kawy  od siatkówki i od mojego P. a nie od tych używek. Trochę w życiu przeżyłam  ale cieszę się  że dotarłam właśnie tutaj. Przeszedł mi już bunt. Niestety  dorosłam.

jachcenajamaice dodano: 4 luty 2015

Jestem uzależniona od kawy, papierosa elektrycznego, czytam po kilka książek naraz, mało śpię i ogólnie to chyba więcej piszę. Lubię podróże, siatkówkę i odpoczynek w towarzystwie bliskich mi ludzi. Jestem uparta, przekorna i dużo marudzę. Jestem kobietą. To jest skaza, bo mimo że jestem inteligentna, jestem tak stabilna emocjonalnie jak derwisz podczas swojego tańca. Mam iście południowy temperament, przez co jestem dobra w łóżku, ale i bardzo szybko się wkurwiam, co jednak nie jest tak straszne, bo równie szybko mi przechodzi. Jestem dziwna, bo na pewno nie normalna, ale i nie da się mnie zapomnieć, tęskni się za mną, a nawet wspomina, bo często mam czkawkę. Jestem ironiczna, trafiam w punkt i lubię się śmiać. Mogę wypić wódkę, zapalić, pójść nocą na spacer, ale uzależniona jestem od kawy, od siatkówki i od mojego P. a nie od tych używek. Trochę w życiu przeżyłam, ale cieszę się, że dotarłam właśnie tutaj. Przeszedł mi już bunt. Niestety, dorosłam.

Chwila grozy – cichego oddechu i tajemnicy  przyćmiony stan w którym każdy ma własny świat. Przeżyte wydarzenia nie mają w tym momencie znaczenia  bo oto patrzysz na coś pięknego. Barwne obrazy przesuwają się powoli tylko po to  żeby w najmniej oczekiwanym momencie przyśpieszyć do granic możliwości. Jest środek nocy i przyglądasz się komuś  kto prawdopodobnie jest w objęciach snu. Dzieje się z nim tajemnica  którą ukazałem wcześniej. Zastanawiasz się  co też dzieje się w umyśle ukochanej osoby. Masz nadzieję  że rzeczy  które sprawiają  że uśmiecha się przez sen są związane z tobą. Podchodzisz bliżej i dostrzegasz  że zaczyna się trochę wiercić. Po chwili słyszysz swoje imię  a serce rośnie do rozmiarów futbolówki. Nie możesz się oprzeć przed dotknięciem policzka tej osoby  ale starasz się nie robić tego jak najdłużej. Zasypiasz siedząc przy łóżku. Teraz to ty zaczynasz wpadać w otchłań marzeń. Jestem pewien  że chcesz śnić o nim czy o niej. Przecież tak bardzo kochasz.

maxsentymentalny dodano: 4 luty 2015

Chwila grozy – cichego oddechu i tajemnicy, przyćmiony stan w którym każdy ma własny świat. Przeżyte wydarzenia nie mają w tym momencie znaczenia, bo oto patrzysz na coś pięknego. Barwne obrazy przesuwają się powoli tylko po to, żeby w najmniej oczekiwanym momencie przyśpieszyć do granic możliwości. Jest środek nocy i przyglądasz się komuś, kto prawdopodobnie jest w objęciach snu. Dzieje się z nim tajemnica, którą ukazałem wcześniej. Zastanawiasz się, co też dzieje się w umyśle ukochanej osoby. Masz nadzieję, że rzeczy, które sprawiają, że uśmiecha się przez sen są związane z tobą. Podchodzisz bliżej i dostrzegasz, że zaczyna się trochę wiercić. Po chwili słyszysz swoje imię, a serce rośnie do rozmiarów futbolówki. Nie możesz się oprzeć przed dotknięciem policzka tej osoby, ale starasz się nie robić tego jak najdłużej. Zasypiasz siedząc przy łóżku. Teraz to ty zaczynasz wpadać w otchłań marzeń. Jestem pewien, że chcesz śnić o nim czy o niej. Przecież tak bardzo kochasz.

A w tym wszystkim było dla mnie coś wyjątkowego. Jedzenie wspólnych kolacji i śniadań  czasami obiadu. Wspólna niedzielna msza. Oddawanie swojej bluzy i swetra  kiedy było jej zimno. Leżenie w łóżku i napawanie się bliskością. Szeptane słowa  które dawały poczucie  że jest się ważnym. Zapach   jedyny w swoim rodzaju magnetyzm  którym mogłem napawać się bez końca. Trzymanie dłoni w dłoniach. Spojrzenia i błyski w oczach   jedynych  których nigdy nie potrafiłem przejrzeć. Poczucie bycia potrzebnym. Trudne chwile  które na początku nas wzmacniały  ale były zapowiedzią końca  też były ważne. Zaplątanie ciał. Szybkie chwile uniesienia i powolne uwodzicielskie ruchy ciała. Przyglądanie się jak rozmawia ze znajomymi i sprawdzanie czy jest bezpieczna. Gotowość do oddania życia za drugą osobę. Trzymanie w ramionach. Letnie spacery. Rozgrzewanie ciała ciałem. Uśmiechy i czułe wyznania  które były jak siedzenie bardzo blisko ognia. Pamiętam wszystko  ale... zaczynam tracić szczegóły.

maxsentymentalny dodano: 4 luty 2015

A w tym wszystkim było dla mnie coś wyjątkowego. Jedzenie wspólnych kolacji i śniadań, czasami obiadu. Wspólna niedzielna msza. Oddawanie swojej bluzy i swetra, kiedy było jej zimno. Leżenie w łóżku i napawanie się bliskością. Szeptane słowa, które dawały poczucie, że jest się ważnym. Zapach - jedyny w swoim rodzaju magnetyzm, którym mogłem napawać się bez końca. Trzymanie dłoni w dłoniach. Spojrzenia i błyski w oczach - jedynych, których nigdy nie potrafiłem przejrzeć. Poczucie bycia potrzebnym. Trudne chwile, które na początku nas wzmacniały, ale były zapowiedzią końca, też były ważne. Zaplątanie ciał. Szybkie chwile uniesienia i powolne uwodzicielskie ruchy ciała. Przyglądanie się jak rozmawia ze znajomymi i sprawdzanie czy jest bezpieczna. Gotowość do oddania życia za drugą osobę. Trzymanie w ramionach. Letnie spacery. Rozgrzewanie ciała ciałem. Uśmiechy i czułe wyznania, które były jak siedzenie bardzo blisko ognia. Pamiętam wszystko, ale... zaczynam tracić szczegóły.

Nie jestem facetem  który odchodzi  kiedy robi się źle  Bywały dni  kiedy chciała  żebym ją zostawił   błagała mnie o to  ale ja nie chciałem  Przecież tak bardzo ją kochałem i ona mnie tak samo  Chciała  żebym zaznał szczęścia i nie patrzał jak umiera z bólu  Jej twarz w takich chwilach  Nawet teraz kiedy o tym pomyślę skręcam się z bólu sam  Cierpiałem razem z nią  Bo widzicie  kiedy się kogoś naprawdę kocha  to się nie odchodzi  Trwa się przy tej osobie  Wzrok mamy  kiedy powiedziałem jej  że ona nie żyje  Nie chcecie czegoś takiego zobaczyć   gwarantuję wam  Moja mama nie spodziewała się  że zobaczy jak jej syn umiera z miłości  bo jego ukochana umarła  Dziś dzień pod mymi powiekami obraz... przykładam ciepłą dłoń do jej policzka   Nigdy nie odejdę Skarbie  Musiałabyś mi powiedzieć patrząc mi prosto w oczy  że mnie nie kochasz  Znam cię bardzo dobrze   jak nikt inny  Kochasz mnie   nad życie   tak samo jak ja ciebie    Ucałowałem jej czoło delikatnie i pozwoliłem  żeby zasnęła

maxsentymentalny dodano: 4 luty 2015

Nie jestem facetem, który odchodzi, kiedy robi się źle, Bywały dni, kiedy chciała, żebym ją zostawił - błagała mnie o to, ale ja nie chciałem, Przecież tak bardzo ją kochałem i ona mnie tak samo, Chciała, żebym zaznał szczęścia i nie patrzał jak umiera z bólu, Jej twarz w takich chwilach, Nawet teraz kiedy o tym pomyślę skręcam się z bólu sam, Cierpiałem razem z nią, Bo widzicie, kiedy się kogoś naprawdę kocha, to się nie odchodzi, Trwa się przy tej osobie, Wzrok mamy, kiedy powiedziałem jej, że ona nie żyje, Nie chcecie czegoś takiego zobaczyć - gwarantuję wam, Moja mama nie spodziewała się, że zobaczy jak jej syn umiera z miłości, bo jego ukochana umarła, Dziś dzień pod mymi powiekami obraz... przykładam ciepłą dłoń do jej policzka, "Nigdy nie odejdę Skarbie, Musiałabyś mi powiedzieć patrząc mi prosto w oczy, że mnie nie kochasz, Znam cię bardzo dobrze - jak nikt inny, Kochasz mnie - nad życie - tak samo jak ja ciebie,", Ucałowałem jej czoło delikatnie i pozwoliłem, żeby zasnęła,

Prawdziwy mężczyzna to ten  który potrafi przyznać się do błędu.

jachcenajamaice dodano: 2 luty 2015

Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi przyznać się do błędu.

Nie obchodzi mnie twoja przeszłość najważniejsza jest dla mnie twoja przyszłość. Nasza przyszłość.

jachcenajamaice dodano: 2 luty 2015

Nie obchodzi mnie twoja przeszłość najważniejsza jest dla mnie twoja przyszłość. Nasza przyszłość.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć