głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zerozboczek

trzeźwieje   trzeźwieje fizycznie   psychicznie  intelektualnie oraz moralnie . to długotrwały   ciężki i czasochłonny proces . Nie musisz czekać   zrozumiem   nacpanaaa

koosmaty dodano: 14 luty 2013

trzeźwieje , trzeźwieje fizycznie , psychicznie, intelektualnie oraz moralnie . to długotrwały , ciężki i czasochłonny proces . Nie musisz czekać , zrozumiem / nacpanaaa

czasami odnoszę wrażenie  że jestem dla Ciebie nikim   że jesteś przy mnie tylko dlatego  by mieć jakikolwiek punkt zaczepienia. możesz zaprzeczać  nawet milion razy  ale ja to widzę. widzę Twój codziennie patrzący na mnie  zmęczony  i przyzwyczajony wzrok. widzę Twój wymuszony uśmiech  a czasem nawet wymuszone 'kocham Cię'. i nie nazywaj tego rutyną   bo rutyna nie zabija w tak bolesny sposób  jak Twoja obojętność.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 14 luty 2013

czasami odnoszę wrażenie, że jestem dla Ciebie nikim - że jesteś przy mnie tylko dlatego, by mieć jakikolwiek punkt zaczepienia. możesz zaprzeczać, nawet milion razy, ale ja to widzę. widzę Twój codziennie patrzący na mnie, zmęczony, i przyzwyczajony wzrok. widzę Twój wymuszony uśmiech, a czasem nawet wymuszone 'kocham Cię'. i nie nazywaj tego rutyną - bo rutyna nie zabija w tak bolesny sposób, jak Twoja obojętność. || kissmyshoes

jak się aktualnie czuję? jak gówno   beznadziejnie  chujowo i po prostu źle. i nie chodzi tu o stan fizyczny  o to  że musiałam przystopować na kilka dni. to nie to  absolutnie. chodzi o coś w środku   sama nie wiem o co. chodzę smutna   nie ma na mojej twarzy uśmiechu  a oczy co chwila zalane są łzami. i nie chodzi o jakieś głupie hormony  czy pogodę   chodzi o mnie. o to  że czuję się kompletnie bezwartościowa. o to  że się zatrzymałam. niby uciekłam od tego wszystkiego  niby wyjechałam niby rozwijam się pod każdym względem o jakim mogłam marzyć  a nadal stoję w miejscu. i może to ambicja  nie wiem   ale wiem jedno: nie tak wyobrażałam sobie to 'nowe' życie. nie chciałam tyle smutku i złych emocji  nie chciałam tego..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 luty 2013

jak się aktualnie czuję? jak gówno - beznadziejnie, chujowo i po prostu źle. i nie chodzi tu o stan fizyczny, o to, że musiałam przystopować na kilka dni. to nie to, absolutnie. chodzi o coś w środku - sama nie wiem o co. chodzę smutna - nie ma na mojej twarzy uśmiechu, a oczy co chwila zalane są łzami. i nie chodzi o jakieś głupie hormony, czy pogodę - chodzi o mnie. o to, że czuję się kompletnie bezwartościowa. o to, że się zatrzymałam. niby uciekłam od tego wszystkiego, niby wyjechałam,niby rozwijam się pod każdym względem o jakim mogłam marzyć, a nadal stoję w miejscu. i może to ambicja, nie wiem - ale wiem jedno: nie tak wyobrażałam sobie to 'nowe' życie. nie chciałam tyle smutku i złych emocji, nie chciałam tego.. || kissmyshoes

czasami zamykając oczy przypomnę sobie głupie czasy gdy byłam kapryśną lalką która stawiała sobie dziwne cele i realizowała je.coś typu:'chcę to będę mieć'.przychodzi mi wtedy na myśl jeden koleś nadziany i idealnie ustawiony na mieście.jedni mówili na to 'mafia' inni nie wypowiadali się wiedząc że należy omijać Go i Jego kolegów szerokim łukiem.wtedy też ja głupia nastolatka wpadłam na pomysł:'a czermu by nie On'.takim dziwnym trafem po paru miesiącach byłam określana mianem tej 'nietykalnej'.Jego kumple odwozili mnie pod szkołę i z niej odbierali a kolesie spoglądali na mnie tylko kątem oka.śmieszyło mnie to wtedy bo woziłam się mercedesem z przyciemnianymi szybami i miałam wszystko czego chciałam a to tylko dlatego że miałam taki kaprys.bywałam głupia dość często bo owijając Go sobie wokół palca nie miałam pojęcia że Jego imię prześladować będzie mnie do dziś.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 13 luty 2013

czasami,zamykając oczy przypomnę sobie głupie czasy,gdy byłam kapryśną lalką,która stawiała sobie dziwne cele,i realizowała je.coś typu:'chcę,to będę mieć'.przychodzi mi wtedy na myśl jeden koleś-nadziany,i idealnie ustawiony na mieście.jedni mówili na to 'mafia',inni nie wypowiadali się,wiedząc,że należy omijać Go i Jego kolegów szerokim łukiem.wtedy też ja,głupia nastolatka wpadłam na pomysł:'a czermu by nie On'.takim dziwnym trafem po paru miesiącach byłam określana mianem tej 'nietykalnej'.Jego kumple odwozili mnie pod szkołę i z niej odbierali,a kolesie spoglądali na mnie tylko kątem oka.śmieszyło mnie to wtedy-bo woziłam się mercedesem z przyciemnianymi szybami,i miałam wszystko czego chciałam,a to tylko dlatego,że miałam taki kaprys.bywałam głupia,dość często-bo owijając Go sobie wokół palca,nie miałam pojęcia,że Jego imię prześladować będzie mnie do dziś. || kissmyshoes

  wiem  że wyglądam jak milion złotych  i jak wchodzę do środka to mam milion od tych typów  spojrzeń  jak  zobacz przyszła . jak piję przez słomkę to latają do kibla  ha

koosmaty dodano: 12 luty 2013

" wiem, że wyglądam jak milion złotych, i jak wchodzę do środka to mam milion od tych typów, spojrzeń, jak "zobacz przyszła". jak piję przez słomkę to latają do kibla, ha "

cholernie lubię poranki. godzinę siódmą rano   gdy oboje zwlekamy się z łóżka  bądź też nie zdązyliśmy się jeszcze nawet do niego położyć. gdy robimy sobie nawzajem kawę  i rozmawiamy. to taki krótki czas dla Nas. moment  w którym na chwilę się zatrzymujemy  by pobyć ze sobą nawzajem. chwilę potem wychodzimy z domu  i biegamy. uwielbiam ten moment  gdy czuję poranne powietrze  próbując Go dogonić  i stwierdzając  że zawsze miał lepszą kondycję. uwielbiam  gdy zatrzymuje się  wrzuca mnie na swoje plecy i zaczyna biec  mówiąc  że w końcu Go dogoniłam. może dla niektórych to zwykły trening   ale dla Nas to wiele  bo pomiędzy pracą  szkołą i innymi zajęciami  mamy wtedy chwilę dla siebie. godzinę  lub dwie  na to by wspólnie się pośmiać i cieszyć sobą   tak zwyczajnie docenić  że mamy ten czas dla siebie.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 12 luty 2013

cholernie lubię poranki. godzinę siódmą rano - gdy oboje zwlekamy się z łóżka, bądź też nie zdązyliśmy się jeszcze nawet do niego położyć. gdy robimy sobie nawzajem kawę, i rozmawiamy. to taki krótki czas dla Nas. moment, w którym na chwilę się zatrzymujemy, by pobyć ze sobą nawzajem. chwilę potem wychodzimy z domu, i biegamy. uwielbiam ten moment, gdy czuję poranne powietrze, próbując Go dogonić, i stwierdzając, że zawsze miał lepszą kondycję. uwielbiam, gdy zatrzymuje się, wrzuca mnie na swoje plecy i zaczyna biec, mówiąc, że w końcu Go dogoniłam. może dla niektórych to zwykły trening - ale dla Nas to wiele, bo pomiędzy pracą, szkołą i innymi zajęciami, mamy wtedy chwilę dla siebie. godzinę, lub dwie, na to by wspólnie się pośmiać i cieszyć sobą - tak zwyczajnie docenić, że mamy ten czas dla siebie. || kissmyshoes

Nie zbliżaj się do mnie nie to zły pomysł   nie nadaje się do tego typu akcji.Nie   nie przytulaj mnie tak mimo że czuję się taka bezpieczna w twoich ramionach nie powinieneś tego robić.Nie   nie całuj mnie choć wiem że robisz to kurewsko dobrze.Nie   nie dawaj mi swojej kurtki jest przecież przesiąknięta Twoim cudownym zapachem.Nie   nie wyrywaj mi butelki z ręki  przecież kurwa wiesz że tego nie znoszę.I nie   nie masz za co przepraszać chcesz mnie ogarnąć martwisz się o mnie to w pewien sposób nawet słodkie.Biją się nie nie zasłaniaj mnie własnym ciałem jestem dużą dziewczyną dam sobie radę.Nie nie bierz mnie za rękę i nie pilnuj gdy zaczynam odpływać po prochach.Nie przywiązuj się do mnie bo nigdy nie będę w stanie się z Tobą związać.Rozumiesz?Jesteś wspaniały ale nie jesteś dla mnie a już na pewno ja nie jestem dla Ciebie jestem zepsuta   nigdy nie będe potrafiła Cię pokochać.   nacpanaaa

koosmaty dodano: 11 luty 2013

Nie zbliżaj się do mnie,nie to zły pomysł , nie nadaje się do tego typu akcji.Nie , nie przytulaj mnie tak mimo że czuję się taka bezpieczna w twoich ramionach,nie powinieneś tego robić.Nie , nie całuj mnie choć wiem że robisz to kurewsko dobrze.Nie , nie dawaj mi swojej kurtki jest przecież przesiąknięta Twoim cudownym zapachem.Nie , nie wyrywaj mi butelki z ręki, przecież kurwa wiesz że tego nie znoszę.I nie , nie masz za co przepraszać,chcesz mnie ogarnąć martwisz się o mnie,to w pewien sposób nawet słodkie.Biją się,nie nie zasłaniaj mnie własnym ciałem jestem dużą dziewczyną dam sobie radę.Nie,nie bierz mnie za rękę i nie pilnuj gdy zaczynam odpływać po prochach.Nie przywiązuj się do mnie bo nigdy nie będę w stanie się z Tobą związać.Rozumiesz?Jesteś wspaniały ale nie jesteś dla mnie,a już na pewno ja nie jestem dla Ciebie,jestem zepsuta , nigdy nie będe potrafiła Cię pokochać. / nacpanaaa

mam to gdzieś   to znaczy nie mam ale postanowiłam że będę mieć. Może mi się uda   a jak nie to jest przecież wódką i są jeszcze prochy   teraz to właściwie nawet nie chcę żeby się udało   przecież lubię wódkę i lubię prochy  czy to więc znaczy że może się nie udać skoro dzięki temu mogę się naćpać i napierdolić ?   nacpanaaa

koosmaty dodano: 11 luty 2013

mam to gdzieś , to znaczy nie mam ale postanowiłam że będę mieć. Może mi się uda , a jak nie to jest przecież wódką i są jeszcze prochy , teraz to właściwie nawet nie chcę żeby się udało , przecież lubię wódkę i lubię prochy, czy to więc znaczy że może się nie udać skoro dzięki temu mogę się naćpać i napierdolić ? / nacpanaaa

Czasami ostatnio dziwnie często miewam wrażenie że to nie moje życie.Że coś się komuś pomyliło  zjebało   schrzaniło   cokolwiek. że po prostu pewnego dnia wracałam naćpana do domu i zasnęłam   na ulicy   w rowie   w parku   gdziekolwiek i to wszystko mi śni.To co dzieje się wokół nie jest prawdziwe a ja zaraz się obudzę otrzepię i z kacem głównie tym moralnym wrócę do siebie.I wszystko będzie dobrze i wszystko będzie takie jak przedtem.I znowu odnajdę sens we wszystkim i w niczym.Muszę tylko się obudzić otworzyć te cholerne oczy.Nie mogę tam tak leżeć przecież robi się coraz jaśniej i zaraz ludzie zaczną wychodzić do pracy   nacpanaaa

koosmaty dodano: 11 luty 2013

Czasami,ostatnio dziwnie często miewam wrażenie że to nie moje życie.Że coś się komuś pomyliło, zjebało , schrzaniło , cokolwiek. że po prostu pewnego dnia wracałam naćpana do domu i zasnęłam , na ulicy , w rowie , w parku , gdziekolwiek i to wszystko mi śni.To co dzieje się wokół nie jest prawdziwe a ja zaraz się obudzę,otrzepię i z kacem głównie tym moralnym wrócę do siebie.I wszystko będzie dobrze,i wszystko będzie takie jak przedtem.I znowu odnajdę sens we wszystkim i w niczym.Muszę tylko się obudzić,otworzyć te cholerne oczy.Nie mogę tam tak leżeć,przecież robi się coraz jaśniej i zaraz ludzie zaczną wychodzić do pracy / nacpanaaa

kocham spać   najczęściej z łóżka podnoszę się po piętnastej. jestem cholernie dziecinna   gram w głupie gierki i śpiewam na cały dom  zbiegając po schodach. nie za często spotkasz mnie ubraną 'na kobieco'   nic nie poradzę  że kocham szerokie dresy i ogromne bluzy. nie umiem gotować   a jeśli już coś robię  to kuchnia przypomina pozostałości po tornadzie. jestem okropnie wredna  i często nie potrafię zamknąć się w odpowiednim momencie. pyskuję  i wkurwiam ludzi  i ogólnie jestem zła i niedobra   ale tylko dla Ciebie jestem w stanie wstać o piątej nad ranem  by gdzieś pojechać. tylko dla Ciebie umiem zachować pełną powagę i ubrać sukienkę. tylko dla Ciebie jestem w stanie przygotować Twoją ulubioną potrawę  i przy tym mieć w miarę ogarniętą kuchnię. tylko dla Ciebie jestem miła  i uprzejma. rozumiesz? tylko dla Ciebie jestem w stanie być inna   co nie zmienia faktu  że i tak zaintrygowała Cię właśnie ta pierwsza wersja mnie.   veriolla

koosmaty dodano: 11 luty 2013

kocham spać - najczęściej z łóżka podnoszę się po piętnastej. jestem cholernie dziecinna - gram w głupie gierki i śpiewam na cały dom, zbiegając po schodach. nie za często spotkasz mnie ubraną 'na kobieco' - nic nie poradzę, że kocham szerokie dresy i ogromne bluzy. nie umiem gotować - a jeśli już coś robię, to kuchnia przypomina pozostałości po tornadzie. jestem okropnie wredna, i często nie potrafię zamknąć się w odpowiednim momencie. pyskuję, i wkurwiam ludzi, i ogólnie jestem zła i niedobra - ale tylko dla Ciebie jestem w stanie wstać o piątej nad ranem, by gdzieś pojechać. tylko dla Ciebie umiem zachować pełną powagę i ubrać sukienkę. tylko dla Ciebie jestem w stanie przygotować Twoją ulubioną potrawę, i przy tym mieć w miarę ogarniętą kuchnię. tylko dla Ciebie jestem miła, i uprzejma. rozumiesz? tylko dla Ciebie jestem w stanie być inna - co nie zmienia faktu, że i tak zaintrygowała Cię właśnie ta pierwsza wersja mnie. / veriolla

Kurwa  tak bardzo zaczyna przerażać mnie myśl o tym z jaką łatwością przychodzi mi staczanie się na dno moralności. Mam burdel w głowie  mętlik w oczach  myślę jak skołować kasę na prochy i alkohol. Mam ślady na plecach  które zostawił pewien nieznajomy  któregoś wieczoru  na którymś z melanży  pewnie w męskiej toalecie. Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców  współczujący wzrok ludzi  którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień  Niszczę się  staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to że są ludzie  których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra  moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat  która doszczętnie mnie zmiażdżyła.   nerv

koosmaty dodano: 11 luty 2013

Kurwa, tak bardzo zaczyna przerażać mnie myśl o tym z jaką łatwością przychodzi mi staczanie się na dno moralności. Mam burdel w głowie, mętlik w oczach, myślę jak skołować kasę na prochy i alkohol. Mam ślady na plecach, które zostawił pewien nieznajomy, któregoś wieczoru, na którymś z melanży, pewnie w męskiej toalecie. Czuję na sobie zgorszony wzrok rodziców, współczujący wzrok ludzi, którzy niegdyś mieli skakać za mną w ogień, Niszczę się, staczam i tak kurewsko mi się to podoba. Boli jedynie to,że są ludzie, których z premedytacją ciągnę za sobą. Nie powinnam ich ranić w ten sposób. Ale przecież nie jestem dobra, moje serce to kamień a resztki człowieczeństwa zgubiłam dawno zapijając którąś ze strat, która doszczętnie mnie zmiażdżyła. / nerv

i wtedy do mnie dotarło że do cholery nie mam prawa mieć do niego czegokolwiek a już tym bardziej pretensji. Nie jest moim przyjacielem   moim mężczyzną   kochankiem   ojcem   aniołem stróżem  ochroniarzem   bratem  kimkolwiek.Nie mam dla niego określenia tym samym nie mając do niego praw   żadnych. Już większe ma starsza pani z kiosku bo codziennie widuję się z nim gdy przychodzi do niej po standardowy zestaw dwie lufki i paczka fajek.Już większe prawa ma jego była polonistka z którą użerał się przez trzy lata i która nie chciała dopuścić go do matury a nawet moja przyjaciółka z którą rozmawiając spędził bite dwie godziny gdy ja udupcona nie wiadomo jakim towarem spałam otulona jego kurtką na jego kolanach i co z tego że rozmowa dotyczyła mnie skoro nie brałam w niej udziału ? Nie mam do niego praw   żadnych   to przecież chore zważywszy na to że zawdzięczam mu tak wiele  nacpanaaa

koosmaty dodano: 11 luty 2013

i wtedy do mnie dotarło że do cholery nie mam prawa mieć do niego czegokolwiek a już tym bardziej pretensji. Nie jest moim przyjacielem , moim mężczyzną , kochankiem , ojcem , aniołem stróżem, ochroniarzem , bratem, kimkolwiek.Nie mam dla niego określenia tym samym nie mając do niego praw , żadnych. Już większe ma starsza pani z kiosku bo codziennie widuję się z nim gdy przychodzi do niej po standardowy zestaw dwie lufki i paczka fajek.Już większe prawa ma jego była polonistka z którą użerał się przez trzy lata i która nie chciała dopuścić go do matury a nawet moja przyjaciółka z którą rozmawiając spędził bite dwie godziny gdy ja udupcona nie wiadomo jakim towarem spałam otulona jego kurtką na jego kolanach i co z tego że rozmowa dotyczyła mnie skoro nie brałam w niej udziału ? Nie mam do niego praw , żadnych , to przecież chore zważywszy na to że zawdzięczam mu tak wiele/ nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć