 |
|
Nie dasz wcisnąć sobie kitu choćby cały świat go chwalił i choć za dużo piję, ty za dużo palisz
|
|
 |
|
Jak Ci się układa ? Mam nadzieję, że jest git
I że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz
|
|
 |
|
Czuję jej dotyk na szyji, czy oddech na plecach
ręke na brzuchu i to w chuj mnie podnieca
|
|
 |
|
znamy się, pożądamy,
kurwa nie koniecznie,
nie wiem co Ty czujesz,
ja nic nie czuje pewnie,
patrzysz mi w oczy
|
|
 |
|
Jesteś mistrz, weź miś moje uda na ramiona
Jesteś kimś, jesteś ponad
Zresztą, chodź to nagramy, sam się przekonasz
|
|
 |
|
masz to coś, to wykorzystaj chwile,
zacznij nowy rozdział zanim słabość cię zabije.
|
|
 |
|
Słuchaj zawsze tego co podpowie serce
Nie daj sobą manipulować nigdy więcej
|
|
 |
|
Odnajdź promyk nadziei nawet w nieszczęściu.
|
|
 |
|
I’ll be the one, you won’t forget
|
|
 |
|
Oddech weź, już najgorsze jest za Tobą. w końcu gdzieś będzie lepiej, daję słowo
|
|
 |
|
Jesteś zerem i tyle, stawiam na tobie krzyżyk, do gorszego poziomu już się nie można znizyć
|
|
 |
|
Nie podamy sobie ręki, nie pogadam nie mam o czym, bo nie gadam z ludźmi, którzy nie mówią mi prawdy w oczy.
|
|
|
|