 |
kur..wa - boję się .. jak cholerka się boję. ;( ;( ;(
|
|
 |
A żyć możesz tylko dzięki temu, za co mógłbyś umrzeć.
|
|
 |
termin coraz bliżej, a ona boi się, że tego może nie przeżyć. ; // // n_e
|
|
 |
nienawidzę słów "inni mają gorzej", bo każdy, choć raz w życiu przeżywał swój własny świata koniec. ”
|
|
 |
Trudno jest, tak żyć bez Ciebie Mi, Trudno jest, bez Ciebie budzić się...
|
|
 |
Strach przed związkiem ma podobną strukturę co lęk wysokości. Nikt nie boi się pocałunków, przytulania, uczucia, że ktoś czeka właśnie na ciebie, tak jak nikt się nie boi być na szczycie. Boimy się upadku. Boimy się, że nasze serce nie będzie miało po co bić.
|
|
 |
siedziała sama w pokoju. miała włączonego laptopa, na nim między innymi fejsa. odrabiała zadanie z makro. nagle usłyszała dźwięk wiadomości. napisała do niej wiadomość siostra D. potrzebowała jej pomocy. pamiętała, że jak będzie mieć problemy z nauką matematyki to śmiało może do niej napisać, więc tak zrobiła. opisała swój problem, że potrzebuje pomocy przed sprawdzianem, który ma za dwa dni. ona odpisała jej, że nie ma problemu. siostra D spytała się gdzie moga się umówić na korki. zaproponowała swój dom. ona zmieszana odpisała, że jednak nie ma czasu w tym terminie, bo ma zajęcia do wieczora na studiach, bo panicznie boi się spotkania ze swoim byłym, a tym bardziej w jego domu. ; // dodała jej na końcu w wiadomości, że jeśli w jakimś innym terminie będzie potrzebowała pomocy niech śmiało jej pisze, ale niech jej da więcej czasu na podszkolenie ją. // n_e
|
|
 |
Miałeś już w życiu taki moment, w
którym sam nie wiedziałeś co czujesz?
Kiedy gubiłeś się w własnych
myślach? Gdy kogoś ci brakowało, ale
wszystkich od siebie odrzucałeś?
|
|
 |
siedziałam wieczorem sama przed laptopem. miałam włączoną muzykę. z głupa napisałam wiadomość do Warszawy by dowiedzieć się kiedy przyjdzie i kolej na moje starcie z skalpelem. :p zamknęłam wszystko i poszłam spać. następnego dnia siedziałam z Adasiem w mieszkaniu. byłam pewna, że odpisano mi już na wiadomość, jednak strasznie bałam się ją odczytać. weszłam na pocztę, a tam wiadomość, że termin mam za niecałe 3 tygodnie. serce podskoczyło mi w momencie do gardła i nie wiedziałam co mam zrobić, przecież miał być to kwiecień, a nie marzec. no ale co zrobić, lepiej być pociachana przed świętami niż po. :p także pod koniec marca wbijam na podbój Warszawy. :p
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź.
|
|
 |
2 miesiące z Kotkiem ♥ ;*
|
|
|
|