 |
To Ty tolerowałaś jego widzi mi się, akceptowałaś kretyńskie pomysły.
|
|
 |
Wtulając się w Twoje ramiona wiem, że trzymam w rękach ten mój "lepszy kawałek świata" .
|
|
 |
Chciałabym wiedzieć jak to jest być gdzie indziej, robić co innego i być kimś znacznie innym. Chciałabym obudzić się gdzieś dalej, w nieswoim łóżku, w nieswoim domu ale obok kogoś, kogo każdy detal znam jakby na pamięć. Nie martwić się o jutro zwyczajnie biorąc pod uwagę tylko dzisiejszy dzień. Zatracać się w chwilach i ich tak nienaturalnym zapachu. Żyć tymi chwilami. I posiadając obok bijące serce tego człowieka, zostawić całą resztę daleko za sobą. Czyste powietrze. Marzenia stają się tak bliskie, a promienie porannego słońca delikatnie pieszczą chłodne policzki. Odczuwalnie swobodny oddech na karku i znany kształt ust muskający skórę. Wskazówki zegara stają w miejscu, a czas przestaje tworzyć istotną podstawę. Teraz, w tej chwili i w każdej następnej, jesteśmy by być, jesteśmy dla siebie. / Endoftime.
|
|
 |
My jakoś tak lepiej brzmi niż ja i ty.
|
|
 |
Proszę, bądź, zwłaszcza, gdy powiem, że masz wyjść.
|
|
 |
Chciałabym żebyś zatęsknił za mną tak, że odważyłbyś się do tego przyznać.
|
|
 |
I chcę Cię mieć przy sobie, nawet gdy nie pasujesz mi do sukienki.
|
|
 |
" Nikt oprócz nas, jedynie Ty i ja, każdy dzień dłuższy o tą godzinę, we dwoje sami, mamy ten czas, dla jednych tylko tyle, dla nas, AŻ TYLE.. "
|
|
 |
" Słyszę Twój głos, to do mnie powraca, ust twoich dotyk i ciała zapach i tylko tyle, chociaż chcę więcej. "
|
|
 |
Bo słowami można ranić, do możliwości granic.
|
|
 |
Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień.
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne: oddechy, czas, powietrze, ciało.
|
|
|
|