 |
Ale Ty nie dajesz się określić i zdefiniować. Nie ma takiego równania, nie istnieje taka funkcja czasu, która choć w przybliżeniu przewidzi, jaka będziesz w następnej sekundzie. Jesteś dzika, szalona, zagubiona, odważna, mądra, naiwna, romantyczna, rzeczowa, dziecinna, dorosła, niewinna, wyuzdana, delikatna, krucha, twarda, dominująca, bezbronna, uśmiechnięta, płacząca. I wszystko to zmienia się, miesza, pulsuje, zderza ze sobą. Dla matematyka jesteś nie do opisania. Za dużo warunków brzegowych, za wiele zmiennych. Dla fizyka tym bardziej. Jesteś cudownie nieprzewidywalna. Inna, jedyna, osobliwa.
|
|
 |
Ale mnie się nie kocha, nie trzeba, nie powinno się. To zabronione, zakazane. Nie wolno mnie kochać, jetem zmienna, nieogarnięta, mało praktyczna, paranoiczna wulgarna i zagubiona. Choruję na nieumiejętność pogodzenia się ze światem i z samą sobą. Zbyt często zdarza mi się uciekać od problemów, od ludzi do swojego wymiaru świata. Nie wpuszczę tu nikogo, to jedyne miejsce, w którym jestem bezpieczna. Nie dopuszczę bliżej niż do naskórka. Nie należy mnie kochać, to byłby świadomy wyrok.
|
|
 |
Ciężko jest znaleźć przyjaciela, który:
w 96% jest utalentowany
w 97% zabawny
w 98% kochający
w 99% inteligentny
w 100% przeuroczy,
więc nie waż się mnie strac
|
|
 |
Kocham go na tyle mocno, by nie życzyć mu źle. Chcę, żeby spełniły się jego wszystkie marzenia .. Tylko nie chcę się temu przyglądać.
|
|
 |
Pamiętam teraz słowa babci, która mówiła, że miłość jest wtedy, kiedy chcesz z kimś przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod osypane kwieciem bzy, a latem zbierać z tym kimś jagody... i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą - pomagać przetrwać katar i długie wieczory, a jak już będzie zimno, rozpalać razem w piecu.
|
|
 |
Ludzie rozumieją mnie tak słabo, że nie rozumieją nawet moich narzekań na to, że mnie nie rozumieją.
|
|
 |
Nazywam to magią, kiedy jestem z tobą.
|
|
 |
"Jeżeli coś dotyka cię, znaczy: dotyczy cię. Jeżeliby nie dotyczyło cię - nie dotykałoby cię, nie zrażało, nie obrażało, nie drażniło, nie kuło, nie raniło. Jeżeli bronisz się, znaczy: czujesz się atakowany. Jeżeli czujesz się atakowany, znaczy: jesteś celnie trafiony. "
|
|
 |
"Być obojętnym. Bez duszy i serca. Obojętnie się budzić i z taką samą wyuzdaną obojętnością zasypiać. Nosić ja w sercu, jednocześnie serca nie posiadając. Taka abstrakcja. Nikogo nie całować. Nikomu nie pozwalać się kochać. Tylko oddychać i trwać."
|
|
 |
Psychoterapeuci znajdą dwadzieścia tysięcy powodów, dla których zakochałeś się w tej, a nie innej osobie. Powiedzą, że przypomina Twoją matkę albo ojca. Albo że jest ich biegunową odwrotnością. Że przypomina Ci Twojego pierwszego chłopaka/dziewczynę w którym/której zakochałaś się, czy zakochałeś w wieku siedemnastu lat i do tej pory tęsknisz za intensywnością tego uczucia. Że on lub ona ma wszystkie cechy, których Tobie brakuje, i dlatego świetnie się uzupełniacie. Że jesteście do siebie bardzo podobni i niezwykłość tego podobieństwa rozpaliła między wami ogień namiętności. Nic z tych rzeczy. Zakochujesz się w tej, a nie innej osobie, ponieważ to właśnie ta, a nie inna osoba. Nie ma wyjaśnienia, nie ma powodów. Nie ma żadnej racjonalizacji. To jest ta kobieta albo ten mężczyzna.
|
|
 |
Wycofam się z Twojego życia. Odpuszczę, bo nie chcę zmuszać nikogo do kochania kogoś takiego jak ja.
|
|
 |
Nie mów Bogu, że masz wielki problem, powiedz swojemu problemowi, że masz Wielkiego Boga.
|
|
|
|