 |
Wielu ludzi ma szczególną chorobliwą skłonność do potępiania siebie, a zarazem użalania się nad sobą.
|
|
 |
Najlepsze bajki na dobranoc opowiadamy sami, we własnej wyobraźni.
|
|
 |
Mnie jest przykro codziennie
i jakoś żyję.
|
|
 |
chce byc Twoja przyjaciolka, chce przetanczyc z toba moje marzenia. jestes jedynym czlowiekiem, ktory moze mi pomoc spelnic marzenie ktore ma juz 10 lat. owszem mam zajete serce, ale prosze nie uciekaj [ kwiatuszek_08]
|
|
 |
Czuję, już niewiele nam zostało
Coraz ciężej przełykam ślinę przez gardło
Najpierw umiera serce, a później ciało
|
|
 |
|
Daj mi wódki. Może ona załagodzi skutki tej szalonej miłości./Lizzie
|
|
 |
|
Nadchodzą chłodne wieczory, w które chciałoby się mieć kogoś obok. Chciałabym móc wtulić się w Twoje ramiona i w nich zasnąć nie bojąc się, że to kolejny sen, który zniknie rankiem, gdy tylko otworzę oczy. Chociaż na chwilę stanąć obok, spojrzeć Ci w oczy, przytulić mocno i mieć gwarancję, że tak zostanie na zawsze. Znaleźć miejce, gdzie w końcu będziemy mogli być razem nie marwiąc się, że ta chwila zniknie i będziemy musieli wsiąść w pociąg by wrócić do domu, każde w swoją stronę. Widocznie pragnąć Ciebie chcę za wiele./Lizzie
|
|
 |
wiecie co, juz troche nie pamiętam kiedy na pytanie " jesteś szczęśliwa", odpowiadałam "tak" [kwiatuszek_08]
|
|
 |
Najpiękniejsze są dni, kiedy potrafimy być tak po prostu bezgranicznie szczęśliwi i sami nie wiemy z jakiego powodu.
|
|
 |
Myślałam, że z miłością jest jak z kartami - wystarczy mieć dobrą passę, aby wygrać. Niestety, pomyliłam się. Poznając miłość na odległość, smak związku przez internet, doznałam szerszego i o wiele barwniejszego pojęcia miłości, a gdy wszystko traciło sens, poznałam jeszcze coś - prawdziwy smak cierpienia i tęsknoty.
|
|
 |
Zabawna rzecz - im więcej czasu spędzamy w czyimś towarzystwie, tym bardziej zmienia się on w naszych oczach. Przyglądamy mu się, poznajemy jego rysy twarzy, ruch warg, kiedy wymienia pewne słowa, jego ekspresję. Najdrobniejsze oznaki zmiany nastroju stają się fascynujące. A potem ten ktoś zaskakuje nas, kiedy nagle zdajemy sobie sprawę, ile godzin spędziliśmy w jego towarzystwie, nie wiedząc nawet, że czas płynie. I dopiero wtedy dociera do nas, że staliśmy się najbliższymi przyjaciółmi. Wiemy o nim wszystko: kiedy zacznie czyścić okulary, kiedy włoży ręce do kieszeni i kiedy będzie się nam przyglądał, gdy patrzymy w inna stronę
|
|
|
|