 |
|
Cholera jasna mam dość picia gorącej kawy, przykrywania ud kocem i zamyślenia nad książkami z pytaniem co Ty właściwie teraz robisz?
|
|
 |
|
Nie jest taka, jak inne dziewczyny. Nie zakłada miniówy i wydekoltowanej bluzki tylko po to, by faceci ślinili się na jej widok, bo i bez tego, gdy ją widzą, podążają za nią wzrokiem, jak psy. Nie powie Ci, że Cię kocha, dopóki Ty nie zrobisz tego pierwszy. Nie będzie Cię błagać o powrót, woli cierpieć w milczeniu.
|
|
 |
|
Chodzi o tą bezgraniczną pewność, że ktoś jest, że czuje to samo.
|
|
 |
|
Kiedy delikatnie całowałeś moje usta zakochałam się w nich. Byłam bezbronna, bezsilna- uzależniłam się. Potem już każdego dnia byłam jak narkoman - na głodzie. Pragnęłam tych pocałunków.
|
|
 |
|
Chcę pozbyć się uczucia, które towarzyszy mi przy usłyszeniu dźwięku przychodzącej wiadomości. Nadziei, że w końcu się odezwałeś.
|
|
 |
|
Oczy są ślepe, trzeba szukać sercem.
|
|
 |
|
gdy po raz kolejny spojrzała w niebo, po jej policzku popłynęła łza - wiedziała, że już nigdy nie będą razem odgadywać kształtu chmur .
|
|
 |
|
Czasem, gdy człowiek chce zrobić coś ryzykownego, mówi sobie: 'I tak nie mam nic do stracenia'. A potem ku jego rozpaczy okazuje się, że jednak coś czego się nie ma, też można stracić. I wtedy jest się na minusie - moralnym, emocjonalnym i psychicznym. Oto gorzka życiowa prawda - zawsze może być gorzej.
|
|
 |
|
Człowiek wie, że to miłość, kiedy chce przebywać z druga osobą i czuje,
że ta druga osoba chce tego samego.
|
|
 |
|
pewna siebie, szła przez ulicę w ulubionej parze swoich czerwonych szpilek. paląc papierosa po studencku, pokazywała światu swój niebiański uśmiech za milion dolarów. mając gdzieś resztą nędznej społeczności, śmiała się zawistnie do przechodniów niczym do pokolenia niższej generacji.
|
|
 |
|
jestem prowokatorką grzesznych myśli. możesz mnie upić. zabrać do domu. wyłączyć telefon. zamknąć drzwi. a później patrzyć na moje niezrównoważone zachowanie, jakim emanuję po spożyciu zbyt dużej ilości alkoholu. dzisiaj masz na to, przyzwolenie.
|
|
 |
|
jestem twarda jak przeterminowane żelki z biedronki i mocna jak wino z lidla.
|
|
|
|