|
"Kiedy ktoś nie wpuszcza Cię do środka, w końcu przestajesz pukać do drzwi."
- R.R
|
|
|
"Ludzie milczą. Uważają, że to najlepsze wyjście. Że kiedy zamkną usta za murem, to serce przestanie czuć."
K.K
|
|
|
"Podróżuje się po to (...) by pewnego dnia postawić walizki i powiedzieć: to tutaj."
- E. E.
|
|
|
... 'prawdziwy facet to dla niej poczucie bezpieczeństwa i otuchy zarazem. Taki wódz plemienia wśród reszty ziomków. Przytuli i otrze jej łzy, ale też taki co ją przywiąże do łóżka i porządnie zerżnie. Nie przeleci, zerżnie. Przelecieć można się balonem lub po bułki do sklepu. Prawdziwy facet nie jest też nawalony sterydami jak autobus wycieczkowy do Lichenia i ma zasób słów większy niż elementarz dla pierwszoklasisty. Ona powinna czuć przed nim respekt, a on traktować ją jak damę. Otwierać jej drzwi, gdy wchodzicie do sklepu, całować ją na powitanie i przenosić przez kałuże. Taki powinien być facet, a ona z wzajemnością ma go szanować. Facet to facet, a nie pi@da w rurkach z kolczykiem w uchu i w pierdo@onej czapce z daszkiem. Po prostu...' polać mu.👌
O.P.
|
|
|
"Samotność to w pewnym sensie cichy zabójca - nikt tego nie widzi, nikt nie jest tego świadomy, że bez przyjaciół stajesz się żywym trupem... Ciągle myślisz, a mówić przestaniesz... "
|
|
|
#Od duszy strony
Jestem człowiekiem o paradoksalnym sposobie bycia na pograniczu z bliżej nieokreśloną, a być może po prostu jeszcze nie znaną chorobą psychiczną. Jednego dnia płonie we mnie wszystko ze szczęścia i krzyczę, że życie jest piękne , następnego zastanawiam się co dalej i czy to wszysko w ogóle ma jakiś sens, czy to mnie gdzieś zaprowadzi. Innego dnia stwierdzam, że nie mogę tak bardzo skupiać się na przyszłości i rozmyślaniu „co potem” bo teraźniejszość ucieknie mi sprzed nosa, więc żyję pełnią życia korzystając tylko z teraz a pare dni później głowa mi pęka z braku planu i stabilizacji dnia. Jak ktokolwiek mógłby ze mną wytrzymać, kiedy ja sama ze sobą nie mogę się p o j e d n a ć?
J.
|
|
|
'Kiedyś zrozumiesz, że życie to zbieranie doświadczeń, a nie rzeczy. Że kilkoro przyjaciół jest ważniejszych, niż tłumy nieznanych osób. Że jeden partner na stałe jest lepszy, niż wielu od czasu do czasu. (...) Że to, co czujesz, jest ważniejsze niż zasady. (...) Że fajnie jest, gdy pomagasz innym. Że wszystko, co się wydarzyło w Twoim życiu, było potrzebne, byś dziś był tu, gdzie jesteś. Że intuicja jest równie ważna jak wiedza. Że to, co kiedyś Cię martwiło, było nic niewartą błahostką.'
M.
|
|
|
Powrót do krainy dziwów... paradoksalnie boje sie wciągnąc niż odebrac sobie życie. Gdzie tu sens.
|
|
|
Pozwoliłem jej odejść, ponieważ wiedziałem, że stać ją na kogoś lepszego, a teraz, kiedy jej nie ma, zastanawiam się, czy nie trzeba było samemu stać się kimś lepszym.
— A.
|
|
|
Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam w takim stanie rozlazłej emocjonalnej kluchy... moje ciało i dusza krzyczy o pomoc.
|
|
|
Każdego dnia, będę sobie przypominać, za co kiedyś tak bardzo się lubiłam. Każdego dnia, będę sobie wybaczać wszystkie małe niedoskonałości. Obiecuję sobie już nigdy nie robić niczego ZA BARDZO. Dając innym siebie, tak mało mi mnie zostało. Czas się obudzić. E.
|
|
|
Czy obojętność może wejść w nawyk?
|
|
|
|