|
teraz wstań i bądź kim chcesz, koło mnie
|
|
|
obiecuję sobie co dzień, że zmienię coś w swoim życiu
|
|
|
coś ciągnie mnie, jak magnez, do ciebie
|
|
|
dosyć mam nieudanych prób
|
|
|
już mnie nie jara życie w samotności. mógłbym tu zaraz zacząć szukać miłości, ale miałem dość ich i chyba skumałem, że to czego szukam już miałem
|
|
|
zaopiekuj się mną, nawet kiedy powodów brak
|
|
|
pewny dziś mogę być tylko już ciebie
|
|
|
i z takim stanem rzeczy tak możemy dalej trwać. nie wiesz nawet, ile w życiu chciałbym Ci dać
|
|
|
ty wciągasz, jak narkotyk, bezwzględnie uzależniasz, co dzień Ciebie zażywam i nie mogę przestać
|
|
|
bo Ty jesteś czarodziejką, do mnie czar swój skierowałaś. chcę czuć Cię w mych ramionach, kochać Cię nieprzytomnie
|
|
|
ona jest wrażliwa, ona chce dać Tobie raj, nikt dla Ciebie nie poświęci się tak, pamiętaj
|
|
|
ona Ciebie kocha, ona jest prawdziwa, to prawdziwy diament, perła, to platyna
|
|
|
|