|
będzie też przy Tobie, gdy nadejdzie meta, i w zaświatach nawet znajdzie Cię Twoja kobieta.
|
|
|
i nie pragnę ideału , pragnę ciebie, i choć jeszcze o tym nie wiesz, to przy tobie jestem w niebie
|
|
|
nie ważne czy wróci, nie musi na prawdę, to była miłość, choćby dla mnie przynajmniej
|
|
|
nic już, nie jest ważne tak jak ty dla mnie dzisiaj. wracasz, twój pocałunek mówi mi 'oddychaj'
|
|
|
a kiedy splatamy ręce, ty kładziesz się obok, i czuje ciepło które bije od Ciebie – mógłbym w nim spłonąć
|
|
|
wiesz... dziś już nic nie zostało z tamtych starań. tylko jedna wspólna myśl, że skończyło się na planach.
|
|
|
trudno nie tęsknić za kimś bliskim wiesz, jeśli wtedy on był dla mnie wszystkim też.
|
|
|
podaj mi rękę, będzie nam łatwiej kroczyć tam gdzie wszystko piękne jest jak Twoje oczy
|
|
|
gdy mówiłem, że bez Ciebie to ja nie wiem co by było, ścierałaś kurz z moich uczuć, by odżyły
|
|
|
czasem mi też strach się chowa pod powieką. wiem, że bez Ciebie jestem życiowym kaleką
|
|
|
ty chodź ze mną tam, zanim uśniesz, kochanie, podaruj mi uśmiech i zaufanie
|
|
|
my razem? chcę marzyć, to może się zdarzyć, kotku
|
|
|
|