 |
słucham jak dzień leci z bitem. hip-hop hobby, sprawdzam, serce podbił. /ortega cartel
|
|
 |
przecież zawsze wracam, nawet z najdalszych podróży. /onar♥
|
|
 |
czuję, że jest dobrze - uśmiecham się, zaczynam żyć. jednak jest chwila, gdy wątpię w tą radość, która mnie otacza. boję się, że jest na pokaz, a serce czuje co innego.
|
|
 |
skoro jestem taka niesamowita, to czemu mnie olewasz?
|
|
 |
myślę o tym codziennie. wciąż bezsensownie zastanawiam się gdzie podziało się moje szczęście. boję się tego czym się stałam, ale pociąga mnie to. pociąga mnie do myśli, które są jak kokaina dla narkomana. zaskakuje mnie fakt, że jestem sama. jestem sama pośród tego fałszywego szczęścia, które mnie otacza. może po prostu nie potrafię go dostrzec? możliwe. ale nie potrafię też tego zmienić. to wszystko. źle się czuję. jak zawsze.
|
|
 |
a kiedy zmuszasz mnie do tego bym milczała - ja będę dziesięć razy głośniej, łapiesz?
|
|
 |
od roku cały hajs wydaję na leki i płyty. szkoda mi tylko tego za leki, bo cały czas przeliczam ile mogłabym mieć za to płyt.
|
|
 |
pamiętajcie o magicznych słowach: proszę, dziękuje i wyjazd dziwko.
|
|
 |
wakacje: dwa miesiące i setki złamanych serc.
|
|
 |
-weź dwie. -nie no po co dwie, jedna wystarczy. -proszę Cię, weź dwie. -nie no, nie wypijemy przecież dwóch. -no weź dwie, na moją odpowiedzialność. -no dobra, poproszę skrzynkę wódki i dwie oranżady. ♥
|
|
 |
są takie osoby, które nic ci nie zrobiły, ale pomimo to ich nie lubisz.
|
|
|
|