 |
Lubię czasem podejść do mamy, powiedzieć, że mam ochotę się czegoś napić, a ona bez żadnego ale otwiera mi barek i każe wybierać. Kocham ją za to, ze rozumie ten ból po utracie Ciebie i dobrze wie, że jakby mi zabroniła to i tak bym wyszła z domu i gdzieś wypiła, dlatego woli, żebym zrobiła to w domu. | chudzielec.
|
|
 |
i wiesz, nie miałabym żadnych skrupułów napluć Ci na twarz.
|
|
 |
tak dokładnie to nie wiem co do Ciebie czuję, to jest coś w stylu 'przyjdź i nigdy nie odchodź '
|
|
 |
tak dokładnie to nie wiem co do Ciebie czuję, to jest coś w stylu 'przyjdź i nigdy nie odchodź '
|
|
 |
' będzie dobrze ' ? weź spierdalaj, weź idź z naiwnym pogadaj.
|
|
 |
nie sprawdzam Twojego opisu, kiedy robisz się dostępny. wcale, kurwa. wcale.
|
|
 |
prawda jest taka, że wszyscy Cię skrzywdzą. musisz tylko potrafić odróżnić tych,dla których warto cierpieć.
|
|
 |
czasami masz ochotę powiedzieć mu pierdol się, ale za bardzo go kochasz.
|
|
 |
U Ciebie na osiedlu, w domu, przystanku zostawiłam wiekszość wspomnień i dobrze mi z tym, przynajmniej rzadziej mi się przypominają, co nie znaczy, że z mniejszą siłą. | chudzielec.
|
|
 |
I gdybyś teraz mi powiedział, że się zmienilam przyznałabym Ci rację, ale wtedy sie myliłeś. Po prostu byłam w Tobie zakochana, że wszystko wybaczałam. | chudzielec.
|
|
 |
I każdy weekend ostatnio wygląda u mnie tak samo, znajomi nie mają czasu, bo spotykają się ze swoimi połówkami, a ja wlasnie ją straciłam i musze dawać sobie radę sama. Dlatego spędzam weekendy w domu, w łóżku i o dziwo z książkami a nie z drinkiem. | chudzielec.
|
|
|
|