 |
Może za często przeklinam, bywam wredna, mam cięte riposty, ale tak naprawdę wrażliwość to najbardziej dostrzegalna przez bliskich mi ludzi, cecha mojego charakteru. Chociaż wydaje się, że jestem tak okropnie silna, nie potrafię radzić sobie z najprostszymi dla innych problemami. Dostrzegam zbyt wiele rzeczy, których nie powinnam. Nienawidzę rasizmu i egoizmu. Cenię mężczyzn, którzy potrafią kochać.
|
|
 |
Jestem tak stabilna emocjonalnie, jak szklanka wody trzymana przez człowieka z parkinsonem, któremu palą się spodnie i tańczy lambadę...
|
|
 |
głupi znaczek , a ryj cieszy
|
|
 |
To kuszące, ale obawiam się że nie możemy sobie pozwolić na tak osobisty kontakt
|
|
 |
Pieprzę Cię za to, że jest Ci mnie żal. Pieprze za twoje modlitwy za mnie. Pieprzę Ciebie i Twoje naiwne zbawienie. Rzygać mi się chcę na Twój widok.
|
|
 |
i uwierz mi - to są moje najlepsze dni.
|
|
 |
łatwiej przez gardło przeszedłby mi browar z wczoraj niż 'przepraszam'.
|
|
 |
nie chcę tych zmartwień, opuść ten lokal dziś.
|
|
 |
- bo wiesz, czego nie rozumiem? nie rozumiem, czemu ludzie, czemu każda, pieprzona osoba jest dla siebie nawzajem tak wredna, tak cholernie często. nie widzę w tym sensu. osądzanie. kontrola. Wszystko, całe spektrum. to po prostu...
- o jakich ludziach mówimy?
- no wiesz, rodzicach, hipokrytach, politykach, skurwysynach...
|
|
 |
jak będę słabszy dostnę po czterech literach, jak będę lepszy to skopie komuś cztery litery - prote i na temat no.
|
|
 |
chcę mimo tych szalonych dni zamknąć ten rozdział,
bo lepiej było nam, by nigdy w życiu się nie poznać.
|
|
 |
któregoś dnia wierzyłam ze będzie pięknie,tego się trzymam i nigdy nie wymięknę.
|
|
|
|