głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zazazakrecona

Cz.2 Zdarzają się też takie dni  chwile takie jak dziś  że kładę głowę na kolanach swojej mamy i o Tobie opowiadam. Próbuję wtedy nie płakać  ale czasem łzy mimowolnie same się pojawiają i ciekną po całej twarzy. Bywa też  że spoglądam na Twoje zdjęcie i do Ciebie mówię. Żalę się  skarżę  szepczę  że nie tak miało z nami być. Czasem jestem wtedy okropnie zła  a innym razem uśmiecham się do Ciebie i z czułością nazywam Cię głuptasem. Dobrym sposobem jest też pójście spać i zatrzymanie tej lawiny uczuć  emocji  myśli na inny dzień. Tylko  że czasami nie da się zasnąć i muszę wtedy posprzątać się od wewnątrz. Wiesz  Twoja osoba narobiła trochę bałaganu w moim życiu  a także we wnętrzu mnie samej i tak trudno doprowadzić mi siebie samą tak po prostu do ładu.

he.is.my.hope dodano: 5 lipca 2014

Cz.2 Zdarzają się też takie dni, chwile takie jak dziś, że kładę głowę na kolanach swojej mamy i o Tobie opowiadam. Próbuję wtedy nie płakać, ale czasem łzy mimowolnie same się pojawiają i ciekną po całej twarzy. Bywa też, że spoglądam na Twoje zdjęcie i do Ciebie mówię. Żalę się, skarżę, szepczę, że nie tak miało z nami być. Czasem jestem wtedy okropnie zła, a innym razem uśmiecham się do Ciebie i z czułością nazywam Cię głuptasem. Dobrym sposobem jest też pójście spać i zatrzymanie tej lawiny uczuć, emocji, myśli na inny dzień. Tylko, że czasami nie da się zasnąć i muszę wtedy posprzątać się od wewnątrz. Wiesz, Twoja osoba narobiła trochę bałaganu w moim życiu, a także we wnętrzu mnie samej i tak trudno doprowadzić mi siebie samą tak po prostu do ładu.

Cz.1 Czasami jeszcze po naprawdę dobrym dniu tak po prostu popłyną łzy. Czasami przychodzą takie momenty  że nawet wśród ludzi czuję się sama. Zamyślę się  ciało zostanie na miejscu  ale dusza jest już w tym czasie gdzieś indziej. Przy Tobie. Wtedy zaczynam tęsknić za Tobą. Przypomina mi się Twój uśmiech  spojrzenie  zapach. Tylko głos mi tak trudno sobie już przypomnieć  choć minął zaledwie miesiąc. Czasami pomyślę o Tobie  kiedy jest mi żle  albo wtedy gdy coś mi się udaje. Może w tych dobrych chwilach brakuje mi Ciebie nawet bardziej  bo żałuję  że nie mogę tego szczęścia dzielić z Tobą. Staram się nie tęsknić  nie wspominać Cię zbyt często  ale czasami to wszystko samo przychodzi do mnie w najmniej spodziewanym momencie. Szukam wtedy spokojnego miejsca  i dopuszczam do siebie cały smutek  ale tylko na chwilę. Czasami potrzebuję być wtedy sama  zapłakać  zaśmiać się przez łzy na wspomnienie czegoś  pomyśleć o Tobie czule  bądż po prostu za to wszystko Cię przeklnąć.

he.is.my.hope dodano: 5 lipca 2014

Cz.1 Czasami jeszcze po naprawdę dobrym dniu tak po prostu popłyną łzy. Czasami przychodzą takie momenty, że nawet wśród ludzi czuję się sama. Zamyślę się, ciało zostanie na miejscu, ale dusza jest już w tym czasie gdzieś indziej. Przy Tobie. Wtedy zaczynam tęsknić za Tobą. Przypomina mi się Twój uśmiech, spojrzenie, zapach. Tylko głos mi tak trudno sobie już przypomnieć, choć minął zaledwie miesiąc. Czasami pomyślę o Tobie, kiedy jest mi żle, albo wtedy gdy coś mi się udaje. Może w tych dobrych chwilach brakuje mi Ciebie nawet bardziej, bo żałuję, że nie mogę tego szczęścia dzielić z Tobą. Staram się nie tęsknić, nie wspominać Cię zbyt często, ale czasami to wszystko samo przychodzi do mnie w najmniej spodziewanym momencie. Szukam wtedy spokojnego miejsca i dopuszczam do siebie cały smutek, ale tylko na chwilę. Czasami potrzebuję być wtedy sama, zapłakać, zaśmiać się przez łzy na wspomnienie czegoś, pomyśleć o Tobie czule, bądż po prostu za to wszystko Cię przeklnąć.

Niby rozmawiamy  ale o niczym. Omijamy swoje problemy  nie lubimy szczerze rozmawiać  nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni  coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat  ale nie znamy siebie wcale.

jachcenajamaice dodano: 4 lipca 2014

Niby rozmawiamy, ale o niczym. Omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. Jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. Niby rozmawiamy już od kilku lat, ale nie znamy siebie wcale.

Możesz to wszystko napisać. Wiem  że to brzmi absurdalnie  ale możesz. Też tak długo te słowa w sobie dusiłam  bo uważałam  że nie powinnam  że to tylko pokomplikuje jeszcze bardziej sytuacje. Tyle długich miesięcy milczałam. W końcu napisałam. Może nie wybrałam do tego najlepszego momentu  może w ogóle nie powinnam do tego dopuścić  ale zrobiłam to. Jedno Ci powiem   tak lekko zrobiło mi się na sercu i pomimo tego  że u mnie '' my '' to już przeszłość to stwierdzam  że wyrzucenie z siebie tego co dalej czułam  czuje do niego  a także co mnie boli było krokiem naprzód  krokiem  aby zacząć na nowo żyć  spróbować zostawić to wszystko za sobą. Jest lżej. Wyrzuć to z siebie. Na dobrą sprawę pomyśl tak   co masz do stracenia? W sumie już nic  bo ciągle nic się na lepsze nie zmienia. Jeśli powiesz co nadal czujesz możesz zmienić wszystko  a przede wszystkim poczujesz ulgę i zrobisz krok w przód   bez względu na wynik całej sytuacji. Spróbuj  nie bój się:  Przepraszam za długość tekstu. Trzymaj się:  teksty he.is.my.hope dodał komentarz: Możesz to wszystko napisać. Wiem, że to brzmi absurdalnie, ale możesz. Też tak długo te słowa w sobie dusiłam, bo uważałam, że nie powinnam, że to tylko pokomplikuje jeszcze bardziej sytuacje. Tyle długich miesięcy milczałam. W końcu napisałam. Może nie wybrałam do tego najlepszego momentu, może w ogóle nie powinnam do tego dopuścić, ale zrobiłam to. Jedno Ci powiem - tak lekko zrobiło mi się na sercu i pomimo tego, że u mnie '' my '' to już przeszłość to stwierdzam, że wyrzucenie z siebie tego co dalej czułam, czuje do niego, a także co mnie boli było krokiem naprzód, krokiem, aby zacząć na nowo żyć, spróbować zostawić to wszystko za sobą. Jest lżej. Wyrzuć to z siebie. Na dobrą sprawę pomyśl tak - co masz do stracenia? W sumie już nic, bo ciągle nic się na lepsze nie zmienia. Jeśli powiesz co nadal czujesz możesz zmienić wszystko, a przede wszystkim poczujesz ulgę i zrobisz krok w przód - bez względu na wynik całej sytuacji. Spróbuj, nie bój się:) Przepraszam za długość tekstu. Trzymaj się:) do wpisu 4 lipca 2014
świetne! teksty he.is.my.hope dodał komentarz: świetne! do wpisu 4 lipca 2014
nie mów mi ze wiesz co czuje..bo to ja płakałam kiedy ty spałeś.

brakhappyendu dodano: 3 lipca 2014

nie mów mi ze wiesz co czuje..bo to ja płakałam,kiedy ty spałeś.

 Wydaje mi się  że jesteśmy nierozłączni... Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci  jakąś datą  jakimś wspomnieniem  to i tak będzie to powrót do czegoś  co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień  być może po wielu latach  kiedy mnie wyciągniesz   na kilka chwil   na początek kolejki.

he.is.my.hope dodano: 2 lipca 2014

"Wydaje mi się, że jesteśmy nierozłączni... Że to po prostu już się stało i że tak będzie zawsze. Że jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki. "

Cz.2 Chciałabym znać termin  kiedy moje słowa będą przekonywały nie tylko innych  ale i mnie samą  że nigdy więcej nie dałabym mu szansy powrotu do mojego życia. Naprawdę chciałabym zobojętnieć  zapomnieć o jego obietnicach  gestach i obecności. Cholera  naprawdę tego chcę. Tylko nie zawsze jeszcze mi to wychodzi. Tak często wygrywa jeszcze ta moja chora miłość. Próbuję ją zabić  ale ona strasznie mocno się broni przed całym tym zniszczeniem i zapomnieniem. Ona jest tak silna  że jej szept jest mocniejszy niż głosy wszystkich ludzi  którzy sprowadzają mnie na ziemię  uspokajają  bądż stawiają do pionu. To cholerstwo jest mocniejsze nawet ode mnie i mojej woli. Jest silniejsze od chęci bycia szczęśliwą i na nowo kochaną. Walczę o siebie każdego dnia  buduję swoje życie na nowo  ale potrzebuję jeszcze trochę czasu aż słowa innych staną się moimi czynami. Proszę  dajcie mi wszyscy czas i spróbujcie zrozumieć.   he.is.my.hope

he.is.my.hope dodano: 2 lipca 2014

Cz.2 Chciałabym znać termin, kiedy moje słowa będą przekonywały nie tylko innych, ale i mnie samą, że nigdy więcej nie dałabym mu szansy powrotu do mojego życia. Naprawdę chciałabym zobojętnieć, zapomnieć o jego obietnicach, gestach i obecności. Cholera, naprawdę tego chcę. Tylko nie zawsze jeszcze mi to wychodzi. Tak często wygrywa jeszcze ta moja chora miłość. Próbuję ją zabić, ale ona strasznie mocno się broni przed całym tym zniszczeniem i zapomnieniem. Ona jest tak silna, że jej szept jest mocniejszy niż głosy wszystkich ludzi, którzy sprowadzają mnie na ziemię, uspokajają, bądż stawiają do pionu. To cholerstwo jest mocniejsze nawet ode mnie i mojej woli. Jest silniejsze od chęci bycia szczęśliwą i na nowo kochaną. Walczę o siebie każdego dnia, buduję swoje życie na nowo, ale potrzebuję jeszcze trochę czasu aż słowa innych staną się moimi czynami. Proszę, dajcie mi wszyscy czas i spróbujcie zrozumieć. / he.is.my.hope

Cz.1 Wszyscy ode mnie oczekują  że szybko o nim zapomnę i nabiorę dystansu do tego co się stało. Otrzymuję wiele złotych rad postępowania i drogowskazów do dalszego życia. Wiem  że każdy chce mi pomóc  ale nikt nie rozumie  że nie tak prosto jest zapomnieć i stać się obojętną względem jego osoby  nawet teraz  pomimo tego jak bardzo kolejny raz mnie skrzywdził. To trudne. Staram się żyć dalej  spędzać jak najwięcej czasu z ważnymi dla mnie ludżmi. Próbuję się odciąć od tego co było  ale to wciąż siedzi we mnie i dalej niczym cień nie opuszcza. Nie wiem jeszcze ile czasu będę się tak czuć i jak długo On będzie jeszcze moją obsesją  pragnieniem czasami tak bliskim sercu  a chwilami tak bardzo znienawidzonym. Nie znam dnia  kiedy moje serce zacznie bić w normalnym rytmie na jego widok  ani daty kiedy przestanę marzyć o naszej wspólnej przyszłości.

he.is.my.hope dodano: 2 lipca 2014

Cz.1 Wszyscy ode mnie oczekują, że szybko o nim zapomnę i nabiorę dystansu do tego co się stało. Otrzymuję wiele złotych rad postępowania i drogowskazów do dalszego życia. Wiem, że każdy chce mi pomóc, ale nikt nie rozumie, że nie tak prosto jest zapomnieć i stać się obojętną względem jego osoby, nawet teraz, pomimo tego jak bardzo kolejny raz mnie skrzywdził. To trudne. Staram się żyć dalej, spędzać jak najwięcej czasu z ważnymi dla mnie ludżmi. Próbuję się odciąć od tego co było, ale to wciąż siedzi we mnie i dalej niczym cień nie opuszcza. Nie wiem jeszcze ile czasu będę się tak czuć i jak długo On będzie jeszcze moją obsesją, pragnieniem czasami tak bliskim sercu, a chwilami tak bardzo znienawidzonym. Nie znam dnia, kiedy moje serce zacznie bić w normalnym rytmie na jego widok, ani daty kiedy przestanę marzyć o naszej wspólnej przyszłości.

umierałam zbyt wiele razy.wierząc i czekając.

brakhappyendu dodano: 1 lipca 2014

umierałam zbyt wiele razy.wierząc i czekając.

powiedział że jestem jego sercem ale przecież nie zostawia się serca.nie   można żyć bez serca.

brakhappyendu dodano: 1 lipca 2014

powiedział,że jestem jego sercem,ale przecież nie zostawia się serca.nie można żyć bez serca.

tak sie nie robi.nie wkracza se w czyjeś życie a później zwyczajnie rezygnuje.

brakhappyendu dodano: 1 lipca 2014

tak sie nie robi.nie wkracza se w czyjeś życie,a później zwyczajnie rezygnuje.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć