 |
"... byłam o Niego zazdrosna, dla mnie był On zawsze Kimś więcej. Chciałam być Jego. Ale nie na siłę. Tego bym nie zniosła. Więc chciałam zerwać tę naszą znajomość, aby nie być przeszkodą. Może mi Pan wierzyć , jakie to było trudne. Moje uczucia się nie zmieniły. Spotkaliśmy się. Nie miałam wyrzutów sumienia, ponieważ zrobiłam, co mogłam, aby nie blokować Jego. Powtarzałam sobie: Jeśli On jest ci pisany, nie martw się! Oddaj to Bogu."
|
|
 |
Pamiętam jeden moment, najpiękniejszy chyba w całej naszej znajomości. Zapewne Ty go sobie teraz nie przypominasz, ale ja nie zapomnę nigdy. Kiedy zaczęliśmy się spotykać i postanowiłeś mnie poznać ze swoją rodziną, pracą i otoczeniem, jeden człowiek, zobaczywszy mnie, z cwaniackim uśmiechem na twarzy rzucił w Twoją stronę pytaniem '' Ta pani, to ta Twoja własność? '' Przypominam sobie Twoją odpowiedż i nawet żadne żale przeszłości nie mogą sprawić żeby na moich ustach nie pojawił się uśmiech. Z lekkim oburzeniem odpowiedziałeś : '' Ta pani, jest tylko swoją własnością, a to, co mi daje jest kwestią tylko jej wyborów. Jestem dumny, że jestem jednym z nim. Sprawia mi zaszczyt, chcąc spędzać swój czas ze mną''. Mina pana bezcenna. Wspomnienie bezcenne. Chciałabym żeby kiedyś, za jakiś czas, za kilka lat, ta nasza relacja kojarzyła mi się tylko z tym wspomnieniem, z tymi słowami. Żebym wspomniała Ciebie, nas - z uśmiechem na ustach. / he.is.my.hope
|
|
 |
Znałem kiedyś kobietę.Nieważne kiedy,obojętnie jaką.*Pachniała miodowym pumperniklem,a jej pupa ruszała się łagodnie gdy szła się ubrać do łazienki.Kto teraz dotyka krągłego końca jej ucha?Kim się posługuje,by nie lubić świata?Ciało miała podobne do ciał innych kobiet.**Szczególnie zmysłowo pokazuje kunszt nieobecności...
Wargi? Ciepłe, smaczne, wspaniałe -
obrzmiewały tak szybko, i nie tylko one...(Jak uczynić z ciebie jedną z wielu kobiet?)
* Nieprawda. Wciąż pamięta jej ciało (przyp. autora)
** Nieprawda. Wciąż pamięta jej ciało (przyp. autora)
|
|
 |
Dlaczego to musi być tak cholernie trudne? Dlaczego jego dłoń nie trzyma mojej już w pewnym uścisku tylko tak, jakby trzymał ją z przyzwyczajenia? Desperacko próbujemy do siebie pasować choć od początku byliśmy z innej układanki które trafiy do złego pudełka. Codziennie wieczorami czekam na cud z papierosem w dłoni i dymem w płucach. Codziennie zadaję sobie pytanie jak wiele jestem w stanie wytrzymać, choć moje serce już dawno się poddało. _Hb.
|
|
 |
Jeśli pytasz czy jestem szczęśliwa, nie umiem dać jednoznacznej odpowiedzi. Wciąż szukam swojego miejsca. Dopiero czas pokaże czy miejsce to znalazłam w jakimś budynku czy raczej przy jakieś osobie. Tylko cokolwiek to jest, proszę niech nadejdzie szybko, bo mam wrażenie, że choć życie gna do przodu, emocjonalnie wciąż stoję w tym samym miejscu. / he.is.my.hope
|
|
 |
Bo przecież gdyby mi nie zależało, już dawno bym zrezygnowała. Nie poświęcałabym dni na czekanie, na tęsknotę. Nie walczyłabym ze sobą, nie wylewałabym łez. Po prostu bym odeszła, skreślając Cię na zawsze. Ale trwam przywiązując się do Twojej osoby coraz bardziej.
|
|
 |
I can't believe this could be the end
It looks as though you're letting go
Don't speak, I know just what you're saying
So please stop explaining
Don't tell me 'cause it hurts
|
|
 |
Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.
|
|
 |
Wódka wlewa obojętność w żyły.
|
|
 |
Nienawiść do kogoś, kogo się kocha, jest strasznie męcząca.
|
|
 |
Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.
|
|
|
|