 |
Kiedy osoba, którą kochasz, milczy, jest to najsilniejszy rodzaj bólu jaki ktokolwiek może Ci zadać. O tej sile świadczy chociażby fakt, że nie masz możliwości obrony - musisz po prostu czuć i pomału w tym bólu umierać.
/cukierkowa
|
|
 |
lepiej spodziewać się najgorszego, by potem ewentualnie dać się mile zaskoczyć
|
|
 |
W tym życiu ten, kto potrzebuje innych, jest na zawsze zakuty w okowy. Ten, kogo inni potrzebują, będzie na zawsze smutny.
|
|
 |
niczego nie osiągniesz, ubolewając nad tym, co się nigdy nie zdarzyło
|
|
 |
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
|
|
 |
Nie musisz się wstydzić tego, co teraz czujesz. Przeciwnie... to, że odczuwasz taki ból, jest twoją największą siłą.
|
|
 |
I nie będę słuchał, że ci wstyd
Uciekłaś, jesteś wciąż taka sama
Anioły kłamią, by zachować kontrolę
Moja miłość została ukarana już dawno temu
Jeśli wciąż ci zależy, nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
Jeśli wciąż ci zależy, nigdy nie pozwól mi się o tym dowiedzieć
|
|
 |
Więc nie wysilaj się, i tak nie usłyszę
Myślę, że postawiłem sprawę jasno
Nie mogłaś wystarczająco nienawidzić, by kochać
To niby ma wystarczyć?
Żałuję tylko, że nie byłaś moją przyjaciółką
Bo tak mógłbym cię na koniec zranić
Nigdy nie twierdziłem, że jestem święty
Moje dawne ja zostało wygnane już dawno temu
Nadzieja musiała umrzeć, żebym pozwolił ci odejść
|
|
 |
Nie byłbym w stanie zmierzyć się z życiem bez twojego światła
Ale to wszystko rozpadło się, gdy odmówiłaś dalszej walki
|
|
 |
Pogrzeb w mej skórze wszystkie swoje tajemnice
Odejdź niewinnie i zostaw mnie z moimi grzechami
W powietrzu, które mnie otacza, wciąż czuję się jak w klatce
A miłość jest przykrywką tego, co znowu przypomina gniew
Więc jeśli mnie kochasz, pozwól mi odejść
I uciekaj, zanim się o tym dowiem
Moje serce jest po prostu zbyt mroczne, by mi zależało
Nie mogę zniszczyć tego, czego nie ma
|
|
 |
Czy utknąłeś w świecie, którego nienawidzisz?
Masz dość wszystkich wokół?
Z ich wielkimi, fałszywymi uśmiechami i głupimi kłamstwami
Kiedy głęboko w środku krwawisz
|
|
 |
Czy kiedykolwiek czułeś się załamany?
Czy kiedykolwiek czułeś się na niewłaściwym miejscu?
Jakbyś po prostu nie pasował
I nikt cię nie rozumiał
Czy kiedykolwiek chciałeś uciec?
Czy zamknąłeś się w swoim pokoju?
Z głośno włączonym radiem
Żeby nikt nie słyszał, jak krzyczysz
Nie, ty nie wiesz, jak to jest
Kiedy nic nie jest dobrze
Nie wiesz, jak to jest, być jak ja..
|
|
|
|