 |
Stałeś się dla mnie tym kim nie chciałam, żebyś się stał. / whitemiss
|
|
 |
kosiłam trawę w ogródku, więc wiem, co to żniwa, dziwko.
|
|
 |
mam pieprzyk tam, gdzie miała Marylin Monroe, więc wiem, co to bans, dziwko.
|
|
 |
miłość otulona dymem z papierosa, kolejne zaćmienie serca.
|
|
 |
Mówisz, że ja, że Ty to jedność, że możemy pić z jednego kubka, palić jednego papierosa, spać w jednym łóżku, brać razem kąpiel, jeździć razem na twoim motorze, że mogę trzymać Cię za rękę przy twoich kumplach, że mogę całować Cię na ulicy i w autobusie, że mnie nigdy nie zostawisz, że będziesz odprowadzał mnie do domu późno w nocy, że będziesz mnie pilnował, chodził ze mną na imprezy, trzymał mi włosy gdy wypiję za dużo, że będziesz robił mi śniadania i kolacje, że zniesiesz moje humory i gdy będzie trzeba wniesiesz mnie po schodach, że podzielisz na dwa powietrze w pokoju...
|
|
 |
zarzekasz się, że nie wierzysz w cuda a na widok spadającej gwiazdy wypowiadasz najskrytrze marzenie z ogromną wiarą w to, że się spełni. mówisz, że nie jesteś przesądny a widząc czarnego kota przebiegającego Ci przez drogę,w duchu podświadomie przeklinasz go. ogłaszasz, że nie wierzysz w Boga, a gdy jest źle mimowolnie prosisz Go o pomoc. mówisz, że nie liczysz czasu a śpieszysz się na spotkanie. twierdzisz, że nic do mnie nie czujesz, ale nie potrafisz wykreślić mnie z życiorysu, z teraźniejszości
|
|
 |
Chciałabym tylko mieć kogoś, do kogo mogłabym przytulić w te mroźne piątkowe popołudnia. Wiesz, że chodzi o Ciebie./ fejs
|
|
 |
gdy byłam małą dziewczynką uwielbiałam być w centrum zainteresowania, jednak teraz? za każdym razem jak przechodzę obok ciebie chciałabym móc się schować .
|
|
 |
przegrajmy wszystko, i przestańmy istnieć.
|
|
 |
Najgorsze są chwilę, gdy pojawiasz się na chwilę w moim życiu wnosząc do niego mnóstwo energii, uśmiechu, niepohamowanego szczęścia, a potem znikasz zostawiając mnie taką jak wcześniej - dość przygnębioną, z masą wspomnień, nieszczęśliwą.
|
|
 |
ludzie są serdeczni jak środkowy palec.
|
|
|
|