 |
|
gdy znowu mózg rozjebany tysiącem myśli na sekundę.
|
|
 |
|
Przepraszam, że cały czas zawodzę. Wiem, że jestem beznadziejna, ale nie potrafię poradzić sobie z własnym życiem. Znowu się rozsypałam, pomimo tego, że zapewniałam iż jest już tak dobrze. Tylko, że ja naprawdę sądziłam, że wreszcie jest lepiej. Och tak zwyczajnie się pomyliłam. Cierpienie wcale mnie nie opuściło, ono tylko zasnęło na krótki czas, abym przez chwilę mogła spróbować żyć normalnie. Teraz wszystko wróciło i kolejny raz nie wiem jak mam sobie radzić. Tęsknota wypala mnie od środka, a ból zaciska moje serce. W myślach znów milion różnych scenariuszy i tylko cicho pytam Boga, gdzie on jest, a nagle echo odbija się w mojej głowie i odpowiada, że już zbyt daleko, aby móc do mnie wrócić. Znów płaczę, a w koło jest tak przerażająco smutno, zupełnie jak kiedyś. / napisana
|
|
 |
|
i ta sytuacja kiedy znów ts przynosi radość jak za kilku lat :D :)
|
|
 |
|
-Uwielbiam takie noce jak te-oznajmił muskając dłonią mojego nagiego ramienia-tak?a co najbardziej uwielbiasz?-spytałam z dziewczęcym łobuzerskim głosem,uśmiechając sie szeroko.-A wszystko uwielbiam,szczególnie jak leżysz przy mnie.Jak zasypiam i jesteś obok, jak budzę się i też jesteś obok- powiedzial-taaaak,szczególnie taka nagusienka leże obok !-dodałam wybuchając śmiechem,do ktorego i on się wlączył.-No to efekt uboczny tych wsponych nocy-szepnął,po czym objął moją twarz dłońmi i zaczął okładać mnie swoimi pocałunkami-Pragnę mieć z Tobą dzieci-zaczął układając mnie na swojej klacie-Wiem! ale jeszcze nie teraz, za min 3 lata Kocie-odpowiedzialam.-O nie ! za 9 miesięcy masz urodzić mi zdrowego bobasa!-krzyknął i zaczął calować moje nagie ciało,krok po kroczku odkrywając na nowo każdy zakamarek mego ciała.Rozczarowalam Go,bo nie doczekał się Bobasa, ale doczeka ! || Pozorna came back ! ;*
|
|
 |
|
kolejna scena z życia wzięta... kolejny raz gdy widzę ją jak nikt inny nie widzi. kolejny raz słyszę i kolejny raz czuje .!
|
|
 |
|
po raz kolejny nie wiem co zrobić, po raz kolejny szukam nowej drogi, po raz kolejny szukam rozwiązania, po raz kolejny chce być szczęśliwa. ale tym razem nie chce zranić osoby trzeciej. więc rezygnuje ze swojego szczęścia i cały czas dalej lece.
|
|
 |
|
-co dalej?
-nie wiem.
-ale co tak sie poddasz?
- a co mam zrobić. bić sie o niego? rozjebać życie innej dziewczyny żeby samej być szczęśliwą ?
-a on ?
-co on?
-no kiedy on jest szczęśliwy.? z tobą czy z nią ?
- a skąd ja mam to kurwa wiedzieć.?
- ja bym nie odpuściła.
-a ja nie chce komuś rozjebać życia.
|
|
 |
|
gdy wiesz że wpierdalasz się jako trzecia ale za nic na świecie nie chcesz przestać.
|
|
 |
|
Świat uśmierca. Nie ma wątpliwości, bo
złamane serca zrastają się tu dłużej niż kości./
TMK aka Piekielny
|
|
 |
|
mam w głowie szał i w oczach strach,
bo nawet w moim śnie już nie ma śladu nas.
|
|
 |
|
tylko prawdziwa miłość potrafi zespolić dwa zranione i zbuntowane serca. stają się one jednością, i chociaż serce to tylko zwykły narząd do pompowania krwi, potrafi zmienić życie bezpowrotnie. | respire
|
|
|
|