głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zauroczona_powietrzem

ręce Ci drżą gdy mówisz o nim

zozolandia dodano: 17 marca 2011

ręce Ci drżą gdy mówisz o nim

w tamtym pokoju  na stole  leżą nasze niedokończone sprawy.

zozolandia dodano: 17 marca 2011

w tamtym pokoju, na stole, leżą nasze niedokończone sprawy.

nikt już nie wierzy w prawdziwą miłość

zozolandia dodano: 17 marca 2011

nikt już nie wierzy w prawdziwą miłość

to nie był uśmiech do mnie. patrzyłeś na nią.

zozolandia dodano: 17 marca 2011

to nie był uśmiech do mnie. patrzyłeś na nią.

owszem  x zawsze  wszystko wraca  tylko pod inną postacią. teksty zozolandia dodał komentarz: owszem ;x zawsze, wszystko wraca, tylko pod inną postacią. do wpisu 17 marca 2011
Twoje ostatnie spojrzenie znajduję się teraz na tapecie mojego telefonu.

zozolandia dodano: 17 marca 2011

Twoje ostatnie spojrzenie znajduję się teraz na tapecie mojego telefonu.

wszystko powraca. zawsze.

zozolandia dodano: 17 marca 2011

wszystko powraca. zawsze.

nadal na półce leżą pluszaki od Ciebie.

zozolandia dodano: 17 marca 2011

nadal na półce leżą pluszaki od Ciebie.

To nic  że już czwarta nad ranem  a ona siedzi przy oknie nie mogąc zmrużyć oka. to nic  że w oczach ma ciągle łzy.. że jej życie spala się jak zapałka. Spogląda w przeszłość i wybucha płaczem  spogląda w przyszłość.. widzi pustkę.

finely dodano: 17 marca 2011

To nic, że już czwarta nad ranem, a ona siedzi przy oknie nie mogąc zmrużyć oka. to nic, że w oczach ma ciągle łzy.. że jej życie spala się jak zapałka. Spogląda w przeszłość i wybucha płaczem, spogląda w przyszłość.. widzi pustkę.

I każdego dnia wmawiam sobie  że jestem zadowolona z samotności. Wbijam to do głupiego rozumu tak  by moja podświadomość doszczętnie zrozumiała. Przecież żaden z nich nie był  ani nie jest wart ryzyka zakochania. a On? On był po prostu jednym pieprzonym wyjątkiem  któremu pozwoliłam się zniszczyć. nic więcej.

finely dodano: 17 marca 2011

I każdego dnia wmawiam sobie, że jestem zadowolona z samotności. Wbijam to do głupiego rozumu tak, by moja podświadomość doszczętnie zrozumiała. Przecież żaden z nich nie był, ani nie jest wart ryzyka zakochania. a On? On był po prostu jednym pieprzonym wyjątkiem, któremu pozwoliłam się zniszczyć. nic więcej.

I ten nieopanowany żal do Boga  kiedy kolejny raz dostajesz cios prosto w serce.

finely dodano: 17 marca 2011

I ten nieopanowany żal do Boga, kiedy kolejny raz dostajesz cios prosto w serce.

Obojętnie jakim torturom byłabym poddana. Ile odwyków bym przeżyła. I jak bardzo byłyby one intensywne. Jak długo siedziałabym w ośrodku uzależnień  z jak najlepszymi specjalistami  nigdy tak na prawdę nie uwolnię się od Ciebie. Mogę najwyżej okłamywać samą siebie  ale prawda i tak prędzej czy później ujrzy światło dzienne.

finely dodano: 17 marca 2011

Obojętnie jakim torturom byłabym poddana. Ile odwyków bym przeżyła. I jak bardzo byłyby one intensywne. Jak długo siedziałabym w ośrodku uzależnień, z jak najlepszymi specjalistami, nigdy tak na prawdę nie uwolnię się od Ciebie. Mogę najwyżej okłamywać samą siebie, ale prawda i tak prędzej czy później ujrzy światło dzienne.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć