|
pamiętaj, nigdy nie możesz poddawać się w połowie drogi. jeśli już zacząłeś coś robić, skończ to. nabierz powietrza w płuca i brnij do przodu.
|
|
|
to zabawne, że ludzie zaczynają słuchać, kiedy już odejdziesz.
|
|
|
nie będę już dłużej czekała na Ciebie. mam dość ciągłego wpatrywania się w ekran telefonu z nadzieją, że może w końcu się odezwałeś, że zmieniłeś zdanie i chcesz jeszcze raz spróbować to wszystko poukładać. nie zgadzam się na to, abyś ciągle ranił mnie poprzez swoje szczeniackie zachowanie. i wbij sobie do głowy, że już nie będzie tak jak zwykle, nie otworzę Ci gdy staniesz w moich drzwiach z bukietem herbacianych róż i słodkimi słówkami przygotowanymi specjalnie na ten moment. nie wybaczę Ci kolejnych błędów i ciosów prosto w serce. i chociaż moje uczucie do Ciebie nie osłabło, nie mogę pozwolić Ci zawładnąć moim życiem. nie mogę pozwolić na to, abyś niszczył wszystkie moje plany i marzenia. to koniec, definitywnie. może w końcu nauczysz się odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji za popełnione błędy i złe wybory. może w końcu nauczysz się żyć.
|
|
|
znacie to uczucie, kiedy trzeba podjąć życiową decyzję, ale nie ma się żadnej pewności, że postępuje się słusznie? kiedy człowiek wybiera jedną z dróg, ale wciąż patrzy za siebie…
|
|
|
w życiu poznajesz ludzi. o niektórych nigdy więcej nie pomyślisz. u innych, zastanawiasz się co u nich słychać. u jeszcze innych – zastanawiasz się czy kiedykolwiek myślą o tobie. są też tacy, o których nie chcesz nigdy więcej pomyśleć. ale… ale to robisz.
|
|
|
wszystko ma wartość, nie wszystko ma cenę.
|
|
|
pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie.
|
|
|
mówię to co myślę i traktuję ludzi tak jak oni mnie. proste.
|
|
|
Teraz to jest nasze życie, ale tamten czas we wspomnieniach pozostaje taki sam. Widocznie tak ma być.
|
|
|
I teraz to nie wystarcza, ale wszystko się polepszy, nawet jeśli to koniec.
|
|
|
zależało mi na kimś, kto będzie moją kotwicą, wiesz? (…) kto będzie dzwonił dzień w dzień z pytaniem, czy wszystko w porządku. pobiegnie w środku nocy do apteki, gdy zachoruje. będzie tęsknił, jak wyjadę. i kochał, bez względu na wszystko.
|
|
|
Myślę, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy.
|
|
|
|