głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zatrzymanyfragment

wszystko już przeminęło . ale nie zapomnij nigdy o tych oczach  które lubiły na Ciebie patrzeć i były zawsze tylko Twoje ..

onaaaaa dodano: 3 luty 2011

wszystko już przeminęło . ale nie zapomnij nigdy o tych oczach, które lubiły na Ciebie patrzeć i były zawsze tylko Twoje ..

dawałeś gwarancje  że mnie nie zranisz. w takim razie składam reklamację

onaaaaa dodano: 3 luty 2011

dawałeś gwarancje, że mnie nie zranisz. w takim razie składam reklamację

Uwielbiałeś niebieski i czarny. To interesujące  wiesz? Idealnie pokrywa się z Naszą sytuacją.  Stworzyliśmy sobie niebo na ziemi. Nieksazitelnie błękitne  bez ani jednej chmurki. Aż nagle pojawiły się ich dziesiątki. Setki  tysiące przeraźliwie czarnych chmur  zapowiadających jedynie deszcz łez. I słońce  też zniknęło gdzieś za horyzontem. Nagle zaszło. Było symbolem naszych serc  które stały się jednością.  Teraz  gdy jestem sama  Słońce wzeszło tylko do połowy. A i nawet ta jedna druga połyskuje bardziej nieutralnymi odcieniami  intensywną czernią  zamiast ciepłymi barwami Naszej Miłości

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

Uwielbiałeś niebieski i czarny. To interesujące, wiesz? Idealnie pokrywa się z Naszą sytuacją. Stworzyliśmy sobie niebo na ziemi. Nieksazitelnie błękitne, bez ani jednej chmurki. Aż nagle pojawiły się ich dziesiątki. Setki, tysiące przeraźliwie czarnych chmur, zapowiadających jedynie deszcz łez. I słońce też zniknęło gdzieś za horyzontem. Nagle zaszło. Było symbolem naszych serc, które stały się jednością. Teraz, gdy jestem sama, Słońce wzeszło tylko do połowy. A i nawet ta jedna druga połyskuje bardziej nieutralnymi odcieniami, intensywną czernią, zamiast ciepłymi barwami Naszej Miłości

w XXI wieku facet porzebuje kobiety nie do miłości   a do łóżka aby zaspokoić swoje potrzeby.

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

w XXI wieku facet porzebuje kobiety nie do miłości , a do łóżka aby zaspokoić swoje potrzeby.

Pięć fioletowych opakowań po milce  trzy puszki po Red Bull'u  sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuję?

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

Pięć fioletowych opakowań po milce, trzy puszki po Red Bull'u, sterta chusteczek na dywanie i stłuczony talerz pod nogami. Nadal chcesz wiedzieć jak się czuję?

pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do ciemka ? gdy wyjaz do innego miasta z rodziciami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia ? gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko ? gdy jedynym zmartwieniem było to   czy lecą dzisiaj smerfy ? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil  złapać łopatkę w rękę   pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku .

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

pamiętasz te czasy gdy szczytem marzeń było zostanie na dworze do ciemka ? gdy wyjaz do innego miasta z rodziciami wydawał się czymś w rodzaju podróży życia ? gdy całym Twoim światem było jedno szare blokowisko ? gdy jedynym zmartwieniem było to , czy lecą dzisiaj smerfy ? czasem chciałabym wrócić do tych beztroskich chwil, złapać łopatkę w rękę , pobiec do piaskownicy i nie przejmować się absolutnie niczym budując cudowny zamek z piasku .

Kocham Cię  więcej grzechów nie pamietam . .

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

Kocham Cię, więcej grzechów nie pamietam . .

  Siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. Automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. Nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. Po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. Przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego.    to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople.  po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył.  wstał. odszedł.    jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

` Siedząc nad rzeką czekała na niego. wiatr rozwiewał jej włosy a słońce nadało im rudawy odcień. wyglądała nadzwyczaj pięknie. usłyszała kroki. Automatycznie na jej twarzy pojawił się uśmiech. Nie musiała się odwracać żeby upewnić się że to on po prostu to czuła. Po chwili niepewnie usiadł koło niej. nawet się nie przywitał patrzył jedynie w dal. Przytuliła go tak jak zawsze najbardziej lubił. siedziała w ciszy wtulona w niego. - to... to koniec. wykrztusił. jej serce wpadło w arytmię z oczu pociekły słone krople. po kilku sekundach podniosła zalaną łzami twarz znad jego piersi. wciąż na nią nie patrzył. wstał. odszedł. - jesteś mi tak bardzo potrzebny... wyszeptała

 idziesz?   nie.   a dlaczego?   bo on tam będzie.   i co ?   i nie chcę go widzieć. wiesz przecież  że mnie zranił. a ja nadal go kocham.   to pokaż mu  że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu  że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz ?  ... poczekaj  wezmę błyszczyk.

onaaaaa dodano: 2 luty 2011

-idziesz? -nie. -a dlaczego? -bo on tam będzie. -i co ? -i nie chcę go widzieć. wiesz przecież, że mnie zranił. a ja nadal go kocham. -to pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą. że potrafisz nadal cieszyć się z życia. pokaż mu, że się nie przejmujesz. zapytam więc jeszcze raz. idziesz ? -... poczekaj, wezmę błyszczyk.

Drogi Pamietniku : Jestem na lozku w szpitalu  doktor mowi ze beda mnie operowac i moge tego nie przezyc. Potrzebuje nowego serca  potrzebuje rowniez kogos kto moglby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach  ale moj chlopak jeszcze nie przyszedl.    Drogi Pamietniku : Oprecja skonczona  doktorzy mowia  ze wszystko poszlo zgodnie z planem  ze sie udala  ale ja nadal potrzebuje kogos kto mnie moglby wesprzec wtych trudnych chwilach  ale jego caly czas nie ma.    Drogi Pamietniku : Minal juz tydzien  wyszlam ze szpitala  wszystko ze mna wporzadku  moj chlopak nadal nie przyszedl wiec teraz postanowilam do niego pojsc  bo bardzo sie tym przejmuje.    Drogi Pamietniku : Bylam u niego  dlugo walilam w drzwi ale nie bylo nikogo  weszlam do srodka  drzwi byly otwarte i na stole byla kartka papieru ktora mowila:     Kochanie  wybacz mi  ze nie moglem Cie wesprzec w tych trudnych momentach a tak wiem ze tego potrzebowalas. Chcialem zrobic ci prezent  moje serce juz dla mnie nie bije  ale jestem szczesliwy ze moge ci je dac  ze nadal zyje w Tobie .. Kocham Cie ..

onaaaaa dodano: 1 luty 2011

Drogi Pamietniku : Jestem na lozku w szpitalu, doktor mowi ze beda mnie operowac i moge tego nie przezyc. Potrzebuje nowego serca, potrzebuje rowniez kogos kto moglby mnie wesprzeć w tych trudnych momentach, ale moj chlopak jeszcze nie przyszedl. Drogi Pamietniku : Oprecja skonczona, doktorzy mowia, ze wszystko poszlo zgodnie z planem, ze sie udala, ale ja nadal potrzebuje kogos kto mnie moglby wesprzec wtych trudnych chwilach, ale jego caly czas nie ma. Drogi Pamietniku : Minal juz tydzien, wyszlam ze szpitala, wszystko ze mna wporzadku, moj chlopak nadal nie przyszedl wiec teraz postanowilam do niego pojsc, bo bardzo sie tym przejmuje. Drogi Pamietniku : Bylam u niego, dlugo walilam w drzwi ale nie bylo nikogo, weszlam do srodka, drzwi byly otwarte i na stole byla kartka papieru ktora mowila: "Kochanie, wybacz mi, ze nie moglem Cie wesprzec w tych trudnych momentach a tak wiem ze tego potrzebowalas. Chcialem zrobic ci prezent, moje serce juz dla mnie nie bije, ale jestem szczesliwy ze moge ci je dac, ze nadal zyje w Tobie .. Kocham Cie .."

. Pamiętam to w przebłyskach lampki nocnej  która schowana była za obrotowym krzesłem. Łuna jej blasku próbowała je objąć  obejść i rzucić na nas więcej światła. Joanna wtedy opadała na mnie jak liść. Lekka  spokojna  jakby zapomniała oddychać. Daje cicho znak  że jest  że wypełnia ją błogi stan  a wszystkie dźwięki  które ją otaczają  są bez znaczenia. Jest tylko ona wsparta na moich biodrach..

onaaaaa dodano: 1 luty 2011

. Pamiętam to w przebłyskach lampki nocnej, która schowana była za obrotowym krzesłem. Łuna jej blasku próbowała je objąć, obejść i rzucić na nas więcej światła. Joanna wtedy opadała na mnie jak liść. Lekka, spokojna, jakby zapomniała oddychać. Daje cicho znak, że jest, że wypełnia ją błogi stan, a wszystkie dźwięki, które ją otaczają, są bez znaczenia. Jest tylko ona wsparta na moich biodrach..

  .bezwarunkowa miłość ..

onaaaaa dodano: 1 luty 2011

` .bezwarunkowa miłość ..

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć