 |
w jego urodziny, podeszła do niego wyrzucając z siebie potok słów. - życzę Ci, żebyś w końcu zauważył, jak bardzo Cię kocham - nie patrzyła mu w oczy. ujął ją pod brodę i zmusił do spojrzenia. - nawzajem - wyszeptał, łącząc ich usta w pocałunku.
|
|
 |
. dam ci tyle szacunku ile dostałam od ciebie ;) .
|
|
 |
dziekuję za każde "dzień dobry" minutę po północy i "dobranoc" o wschodzie słońca. / smacker_
|
|
 |
przyszedł i ot tak - zmienił wszystko.
|
|
 |
Musisz mieć odporną psychę, bo świat jest podły
|
|
 |
rzuciłam mój świat do jego stóp. a on bezczelnie go zdeptał. pozbawił jakichkolwiek nadziei. zabił moje serce.
|
|
 |
moje serce kocha, więc nie mów, że jest niczyje.
|
|
 |
patrzyłam na niego sklejonymi od łez rzęsami. - jeśli odejdziesz, mój świat bez Ciebie runie - wyszlochałam. - jesteś moim początkiem, moją podporą - kontynuowałam, a on ciągle milczał. kurczowo złapałam się jego prawej dłoni. - nie odchodź, nie po tym, co przeżyliśmy - zawahał się i wziął mnie w swoje ramiona. zrozumiał, że nikt nie jest w stanie dać mu tak wiele. oddałam mu całe swoje serce.
|
|
 |
paliłam kilka paczek papierosów dziennie, jedna po drugiej. nie byłam w stanie wytrzymać kolejnych dni bez jego obecności. zatruł moje serce. i chyba nigdy nie sądził, że przyczyni się także do zatrucia moich płuc.
|
|
 |
w tej chwili kocham tylko kieliszek czerwonego wina przede mną. to moja pierwsza tak szczęśliwa miłość. / smacker_
|
|
 |
pokochałam skurwiela, spierdoliłam sobie życie.
|
|
 |
kiedy odszedł, skradł moją całą radość. zgasił coś, co rozświetlało moje życie.
|
|
|
|